Salsa chili na zimę
Przepis na salsę wypatrzyłam u Malwiny na blogu Filozofia smaku. W domu lubimy meksykańską kuchnię, ale nie przepadamy za gotowymi kupnymi sosami. A teraz będziemy się mogli delektować cały rok własnoręcznie wyprodukowaną ostrą salsą. Wykorzystam ją do quesadillas z kurczakiem albo do quesadillas z serem.
Kto ma ochotę, niech się spieszy, bo jeszcze na targach mamy sezon na paprykę !
Salsa chili na zimę
Składniki:
- 2 duże cebule
- 3 duże papryki różnokolorowe
- 2-3 papryczki chili
- 3 ząbki czosnku
- 1,5 kg podłużnych pomidorów
- 6 łyżek octu winnego
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1,5 łyżeczki mielonego kuminu
- 1 łyżka cukru
- ok. 2 łyżeczek soli
- olej do smażenia
Wykonanie:
Papryczki siekamy b. drobno, pomidory parzymy i obieramy ze skórki, papryki kroimy w małą kostkę.
Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy posiekaną cebulę, czosnek i papryczki chili. Po około 5 minutach przekładamy je do garnka i dodajemy do niej pomidory, kolorowe papryki, cukier i ocet. Całość dusimy na niewielkim ogniu, aż salsa zgęstnieje, czyli około 60-80 minut. Następnie dodajemy słodką paprykę, kumin, oregano, pieprz i sól i jeszcze chwilę gotujemy.
Gorącą salsę przekładamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy około 15 minut.
Gorącą salsę przekładamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy około 15 minut.
Super sos :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa ile czosnku bo w przepisie nie ma
OdpowiedzUsuńCzosnek się zagubił, już oprawiam, 3 ząbki wystarczą.
UsuńDzięki za czujność :-).