Chleb na żytnim zakwasie z ziarnem orkiszu
Jakiś czas temu kupiłam ziarna orkiszu z zamiarem użycia ich do czegoś..., czyli upieczenia chleba. Przeszukałam sieć, nie znalazłam przepisu na chleb z całymi ziarnami. Sama nie chciałam kombinować, więc zapytałam się fachowca od chlebowych wypieków, czyli Wisły z Zapachu chleba. Sprawa okazała się prostsza niż mi się zdawało: w sumie do każdego chleba można dodać ziarna, ważne, żeby były wcześniej namoczone i, żeby nie przesadzić z ich ilością. Inspiracją był dla mnie przepis z bloga Bistro mama.
Chleb wyszedł bardzo smaczny, będę powtarzać, bo mam jeszcze ziarna pszenicy i żyta :-).
Chleb na żytnim zakwasie z ziarnem orkiszu
Składniki:
Zaczyn
5 łyżek aktywnego zakwasu żytniego
250 ml letniej wody
250 g mąki żytniej razowej
Ciasto chlebowe
150 ml letniej wody
250 g mąki pszennej chlebowej
150 g mąki pszennej razowej
3 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
3 łyżki ziaren słonecznika
1/2 szklanki ziaren orkiszu
Wykonanie:
Składnik zaczynu mieszamy w misce, przykrywamy i odstawiamy na 8-10 godzin do fermentacji.
Ziarna orkiszu zalewamy gorącą wodą i również odstawiamy na 8-10 godzin.
Po tym czasie do zaczynu dodajemy pozostałe składniki ciasta chlebowego, oprócz ziaren. Ziarna przy wyrabianiu ciasta niszczą siatkę glutenowa, więc zawsze dodaje się je na koniec.
Ciasto wyrabiany przez kilka minut, dodajemy maki lub wody, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ciasto powinno być luźne, na koniec dodajemy ziarna i mieszamy.
Ciasto chlebowe przenosimy do natłuszczonej i wysypanej otrębami lub mąką podłużnej formy. Jego wierzch moczymy wodą i obficie posypujemy mąką lub otrębami.
Ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia an około 4 godziny w ciepłym miejscu, powinno prawie podwoić swoją objętość
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy przez 60 minut. Chleb studzimy na kratce.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy przez 60 minut. Chleb studzimy na kratce.
zjadłabym taką kromkę mniam:D:D
OdpowiedzUsuńAgato, miło mi, że mogłam pomóc :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że chleb łakomie krojony na gorąco. Musiał pachnieć bardzo.
Wisełko, Ty zawsze wszystko musisz wypatrzeć :D. Nie mogliśmy już więcej czekać ;-)
UsuńWygląda wspaniale :) z ziarnami jeszcze nie piekłam, musze spróbować :) pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuń