Razowy chleb na zakwasie z ziarnami pszenicy
Nie samymi pierniczkami człowiek żyje. Teraz więc przyszła pora na wytrawny wypiek, czyli chleb. W Święta bez chleba ani rusz, a już największa radość jest wtedy gdy podamy nasz własnoręcznie upieczony chleb ! Dziś będzie to żytni chleb razowy z dodatkiem ziaren pszenicy. Chleb wypatrzyłam na moim ulubionym chlebowym blogu u Wisły. Zmodyfikowałam go tylko nieco, dodając zamiast otrębów ziarna pszenicy.
Razowy chleb na zakwasie z ziarnami pszenicy
Składniki:
Zaczyn
120 g aktywnego zakwasu żytniego (dokarmionego dzień wcześniej)
50 ml letniej wody
135 g mąki żytniej razowej
Ciasto chlebowe
1/2 szklanki ziaren pszenicy
450 g mąki żytniej (dałam pół na pół razową 1850 i sitkową)
2 łyżeczki soli
1,5 szklanki wody
Zaczyn
120 g aktywnego zakwasu żytniego (dokarmionego dzień wcześniej)
50 ml letniej wody
135 g mąki żytniej razowej
Ciasto chlebowe
1/2 szklanki ziaren pszenicy
450 g mąki żytniej (dałam pół na pół razową 1850 i sitkową)
2 łyżeczki soli
1,5 szklanki wody
Wykonanie:
Wieczorem w przeddzień pieczenia sporządzamy zaczyn. Mieszamy składniki w misce, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
Również wieczorem gotujemy ziarna pszenicy w małej ilości wody na małym ogniu przez około 45 minut. Odstawiamy do wystygnięcia, odcedzamy i zostawiamy pod przykryciem.
Następnego dnia do zaczynu dodajemy pozostałe składniki ciasta, oprócz pszenicy. Wyrabiany około 4 minut, odstawiamy na 5 minut. Dodajemy ziarna pszenicy i krótko wyrabiamy. Ciasto będzie klejące, nie należy się tym przejmować. Odstawiamy na 4-5 godzin w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po tym czasie ciasto musimy odgazować lekko je uginając. Następnie przekładamy je do natłuszczonej foremki (30 x 11) obsypanej otrębami. Odstawiamy do wyrośnięcia na 2-3 godziny.
Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, spryskujemy go wodą i pieczemy chleb w tej temperaturze przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy kolejne 20 minut, od czasu do czasu spryskując wodą.
Chleb studzimy na kratce.
Pięknie wygląda, ja ostatnio piekę tylko żytnie chleby i chyba poszukam jakiegoś pszennego na święta :) pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, mam tak samo, żytnie i razowe ! Też szukałam jakiejś odmiany na Święta, właśnie pszennej :).
UsuńChleb na zakwasie jest najlepszy! Nigdy dość dobrych przepisów na domowe pieczywo.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ! Zgadzam się z Tobą :) Już nie piekę innego !
UsuńTo świetny chleb, a przepis mirabbelki poddaje sie wielokrotnym modyfikacjom.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. Chleby razowe żytnie to moje ulubione.
Ja uwielbiam wszystkie chleby na zakwasie ! Choć muszę powiedzieć, że na co dzień jadam razowe, najzdrowsze :).
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić ziarna pszenicy i czy jeśli się nie ma to można zastąpić te ziarna ziarnami słonecznika ?
OdpowiedzUsuńZiarna pszenicy kupuję np. w Kauflandzie. Teoretycznie można je zastąpić słonecznikiem, chlebowi nic nie ubędzie, ale sam będzie zupełnie inny.
UsuńA gdzie można kupić ziarna pszenicy i czy jeśli się nie ma to można zastąpić te ziarna ziarnami słonecznika ?
OdpowiedzUsuń