Śledź po kaszubsku
Nie wiem jak to jest, ale z początkiem grudnia, rok w rok, nachodzi mnie ogromna ochota na śledzie! Tym razem jest to śledź po kaszubsku. Przepis ten jest znany nie tylko w tym regionie Polski, bo robi się go od morza, aż po góry. Jego lekko słodkawy i kwaskowy smak jest rewelacyjny.
A ponieważ i mój mąż jest wielbicielem tej pysznej ryby, przyrządzam je na różne sposoby. Na blogu znajdziecie także śledzia wiejskiego, śledzia w oleju z cebulą, śledzia w sosie czosnkowym oraz śledzia w oleju z pieczonymi burakami.
Będą jak znalazł na święta lub na imprezy sylwestrowe i karnawałowe.
Śledź po kaszubsku
Czas przygotowania: 30 minut
Proporcje dla 2 osób
Składniki:
- 5 filetów śledziowych
- 1 duża cebula
- porządna garść rodzynek
- 1/3 szklanki białego wytrawnego wina
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/3 łyżeczki cukru
- sól morska
- olej do smażenia
Wykonanie:
Dzień przed przygotowaniem śledzi rodzynki wsypujemy do miseczki, zalewamy je winem, przykrywamy.
Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Delikatnie przesmażamy na patelni na rozgrzanym oleju. Gdy cebula się zeszkli dodajemy rodzynki wraz z winem, przez chwilę odparowujemy alkohol, po czym dodajemy koncentrat i przyprawy. Mieszamy i dusimy na średnim ogniu. Cebulę odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Filety kroimy w dzwonka, układamy na talerzu, przykrywamy duszoną cebulą z rodzynkami. Talerz przykrywamy i odstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin, a najlepiej na całą noc.
Komentarze
Prześlij komentarz