Bazyliowa focaccia


Jak pisałam poprzednio w poście o cukrze bazyliowym, moja bazylia oszalała. Przerabiam więc ją na różne sposoby, tym razem padło na focaccię. Ciasto na moją focaccię wymaga kilku godzin fermentacji, ale jeśli nie macie na to czasu, możecie ten proces pominąć i przygotować ciasto wyrastając je prze 60 - 90 minut w temperaturze pokojowej.



Bazyliowa focaccia

Proporcje na blachę o wymiarach: 32 x 32 cm
Czas przygotowania: 9 godzin
Składniki
Ciasto:
  • 500 mąki pszennej chlebowej
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka soli morskiej
  • ok. 320 ml letniej wody
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • pęczek bazylii
Dodatkowo:
  • 2 garści czarnych oliwek bez pestek
  • kilkanaście koktajlowych pomidorków
  • gruba sól morska 
  • oliwa z oliwek

Wykonanie:

Drożdże rozpuszczamy w wodzie, odstawiamy na 15 minut. Do miski wsypujemy przesianą mąkę, sól, wlewamy rozczyn i oliwę. Bazylię drobno siekamy lub blendujemy. Dodajemy do pozostałych składników. Robotem wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Miskę przykrywamy folią i odstawiamy na noc w chłodne miejsce. Następnego dnia ciasto wykładamy na lekko omączony blat, odgazowujemy. Focaccię rozciągamy na wymiary blaszki do pieczenia i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.  Smarujemy oliwą. Wciskamy w nią oliwki i pomidorki i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 40 minut, posypujemy grubą solą morską.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, bez termoobiegu, przez około 20-30 minut

Komentarze

Prześlij komentarz