Szarlotka z antonówkami

Jesień to czas naszych pysznych polskich jabłek... Wrzesień i październik zawsze kojarzą mi się z szarlotką, jedynie wtedy na straganach możemy kupić najlepsze jabłka na idealny jabłecznik, czyli antonówki. A jaki jest ten idealny jabłecznik ? Oczywiście duża ilość jabłek, cynamon, prawdziwa wanilia, mielone goździki i delikatne kruche ciasto. Zapraszam na moją wersję szarlotki, mam nadzieję, że Wam posmakuje tak samo jak i mnie ! Zniknęła w chwilę.

Szarlotka z antonówkami
Czas przygotowania: 3,5 godziny
Proporcje na tortownicę o średnicy 27 cm
Składniki
Ciasto:

2 żółtka
3 szklanki mąki Puszysta Krupczatka Lubella
220 g zimnego pokrojonego w kostkę masła
2 łyżki gęstej śmietany
4 łyżki drobnego cukru
tłuszcz do formy
kasza manna
mleko do posmarowania ciasta

Nadzienie

1500 g antonówek
5 łyżek brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
1/3 łyżeczki goździków
skórka z cytryny
sok z cytryny
cukier puder

Wykonanie:

Składniki na ciasto szybko zagniatamy, formujemy kulę, zwijamy w folię spożywczą i chowamy na 2 godziny do lodówki.

W międzyczasie przygotowujemy jabłka. Owoce obieramy (nie wyrzucamy skórek, zrobimy z nich później domowy ocet) i kroimy mniejsze części. Wkładamy do garnka o grubym dnie, zasypujemy cukrem i podgrzewamy na małym ogniu. Z umytej cytryny ścieramy skórkę i wyciskamy sok, dodajemy do jabłek. Po 10 minutach dodajemy przyprawy i dusimy kolejne 10 minut. Jabłka odstawiamy do przestudzenia.

Formę smarujemy tłuszczem, posypujemy kaszą. Ciasto dzielimy na dwie części, jedną troszkę większą. Tę większą wałkujemy na placek o średnicy nieco większej niż forma. Wylepiamy nim dokładnie dno formy i jej boki. Wykładamy farsz.

Pozostałe ciasto wałkujemy na cienki placek. Wykrawamy z niego przy pomocy radełka paski o długości 27 cm i szerokości około 1,5 cm. Paski układamy na cieście, a następnie wylepiamy nimi formę dookoła. Ciasto malujemy mlekiem.

Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 60 minut.

Po wystudzeniu ciasto posypujemy cukrem pudrem,