Sernik z żurawiną
Uwielbiam serniki 💗. I takie pieczone i takie na zimno ! I z owocami, i z bakaliami. Każdy jeden jest dla mnie idealny. Jest z nimi tylko niestety jest jeden problem: po ich przygotowaniu trzeba się uzbroić w cierpliwość. Te pieczone muszą porządnie wystygnąć,a te na zimno stężeć 😃.
Dzisiejszym sernikiem zainspirowała mnie Dorota z bloga Moje wypieki. Sernik z żurawiną jest upieczony w kąpieli wodnej. Dzięki temu jest wilgotny i nie pęka po upieczeniu.
Na blogu znajdziecie również inne pyszne serniki:
Sernik pomarańczowySernik dyniowy z karmelem
Sernik czarno-biały
Kolorowy sernik
Sernik z ricotty
Sernik z żurawiną
Czas przygotowania:
Proporcja na tortownicę o średnicy 20 cm
Składniki
Spód:
- 140 g ciastek zbożowych
- 50 g roztopionego masła
- 2 łyżka kakao
- 600 g mielonego białego sera z wiaderka
- 300 g gęstej śmietany 18%
- 170 g drobnego cukru
- 4 duże jajka
- 1 łyżeczka domowej esencji waniliowej
- 3 łyżki mąki pszennej
- 300 g mrożonej żurawiny
- 100 g cukru
- 1/2 łyżeczki żelatyny
Wykonanie:
W blenderze miksujemy składniki na spód ciasta. Dół tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy na niego zmielone ciastka i dociskamy delikatnie do dna. Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 15 minut. Lekko studzimy. Formę dokładnie owijamy folią aluminiową.
Składniki masy serowej wkładamy do miski, mieszamy je, aż do uzyskania jednolitej masy. Staramy się nie mieszać zbyt długo, aby zbytnio nie napowietrzyć masy. Masę wylewamy na podpieczony spód i pieczemy w kąpieli wodnej w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 60 minut. Gdy sernik lekko przestygnie wyjmujemy go z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
W międzyczasie rozmrażamy żurawinę, wrzucamy ją do garnuszka i delikatnie podgrzewamy na malutkim ogniu pod przykryciem. Zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier i miksujemy. Wsypujemy żelatynę, mieszamy, aż się rozpuści, Odstawiamy do wystudzenia.
Zimny sernik pokrywamy masą żurawinową i wkładamy na co najmniej 5 godzin do lodówki.
Przepis świetny :) A sernik wygląda naprawdę świetnie - profesjonalnie, można powiedzieć. Również piekę serniki w kąpieli wodnej, bo masz rację - nie pękają tak często :)
OdpowiedzUsuńRamal, bardzo dziękuję za miłe słowa :). Sernik rzeczywiście jest pyszny, wypróbuj w domu !
UsuńAgatko, jakie zmiany na blogu:-) A sernik... aż ślinka cieknie:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, wiosna idzie, trzeba odświeżyć look :). Mam nadzieję, że to zmiany na dobre ? :)
UsuńO tak, na dobre :-)
UsuńTo się bardzo cieszę !
UsuńCudowny ;)
OdpowiedzUsuń