Ziołowa szynka z szynkowara
Ten kto zagląda na mojego bloga doskonale wie, że jestem ogromną zwolenniczką wyrobu domowych wędlin. Mięso na takie wędliny zawsze kupuję w zaufanym sklepie, w takim gdzie mięso nie jest nastrzykiwane ani pompowane chemią. Potem w domu bez żadnego problemu możemy przygotować różnego rodzaju wędliny; możemy mięso upiec, sparzyć lub - co wydaje się najlepszym rozwiązaniem - przyrządzić je przy pomocy fajnego urządzenia pod tytułem szynkowar. Zrobienie takiej wędliny wcale nie jest pracochłonne, wymaga jedynie trochę czasu; mięso musi się zapeklować. Szynkowar bez problemu kupicie w necie, jest kilka rodzajów o różnych kształtach i pojemnościach.
Na blogu znajdziecie także przepis na polędwicę i szynkę z indyka z szynkowara.
Serdecznie Was zachęcam do przygotowania takiej wędliny, poczytajcie jakie to proste ! Poradzi sobie tutaj nawet początkująca pani lub pan domu. Pamiętajcie tylko, żeby nie przekraczać temperatury parzenia mięsa !
Czas przygotowania: 5 dób
Składniki:
- ok 1500 g szynki wieprzowej, najlepiej kulki
- 1500 ml wody
- 3,5 łyżki peklosoli
- 3 ząbki czosnku
- 4 listki laurowe
- 8 ziarenek ziela angielskiego
- 2 łyżki majeranku
- kilkanaście ziarenek czarnego pieprzu
- 1/2 łyżki tymianku
Wykonanie:
Wodę zagotować w garnku (w którym później będziemy marynować mięso) z dodatkiem ziela, listków, pieprzu, tymianku i majeranku. Gdy woda przestygnie dodać peklosól, wymieszać, aż się rozpuści, a następnie dodać czosnek pokrojony w plasterki. Do całkowicie zimnej marynaty wkładamy mięso -mięso musi być całkowicie zanurzone w płynie - przykrywamy i ustawiamy w zimnym miejscu na 60 godzin. Raz na 12 godzin mięso odwracamy.
Wodę zagotować w garnku (w którym później będziemy marynować mięso) z dodatkiem ziela, listków, pieprzu, tymianku i majeranku. Gdy woda przestygnie dodać peklosól, wymieszać, aż się rozpuści, a następnie dodać czosnek pokrojony w plasterki. Do całkowicie zimnej marynaty wkładamy mięso -mięso musi być całkowicie zanurzone w płynie - przykrywamy i ustawiamy w zimnym miejscu na 60 godzin. Raz na 12 godzin mięso odwracamy.
Po tym czasie mięso wyjmujemy z marynaty, wkładamy je do plastikowego woreczka przeznaczonego do parzenia w szynkowarze. Do woreczka wkładamy również przyprawy z marynaty i czosnek. Mięso umieszczamy w szynkowarze. Szynkowar wstawiamy do wysokiego garnka, tak aby woda sięgała minimum do 3/4 wysokości szynkowara.
Szynkę parzymy w temperaturze 80 stopni Celsjusza (wyższa temperatura spowoduje, że szynka nie będzie wilgotna) przez 1,5 godziny. Szynkowar wyjmujemy z garnka i odstawiamy w chłodne miejsce do wystudzenia, a następnie chowamy do lodówki. Ja z reguły chowam szynkę na cała noc.
Po tym czasie wędlinę wyjmujemy z woreczka, kroimy w plasterki i zajadamy 😋.
Po tym czasie wędlinę wyjmujemy z woreczka, kroimy w plasterki i zajadamy 😋.
Jak cudnie soczysta :-)
OdpowiedzUsuńNooo :). To jest właśnie zaleta szynkowara.
UsuńWygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńWłasnie kupiłam szynkowar i mam ochote wypróować:)
OdpowiedzUsuńSuper ! Serdecznie zachęcam :).
UsuńChemia to peklosól. To mieszanina związków azotu (m.in. azotynu sodu) i soli kuchennej, która powoduje nowotwory przewodu pokarmowego. Dzięki peklosoli wędlina ma ładny różowy kolor i nie psuje się. Bez niej mięso jest szare i nieatrakcyjne wizualnie. Dajcie sobie spokój z peklosolą, można ją z powodzeniem zastąpić zwykła solą kuchenną.
OdpowiedzUsuńNie dramatyzowałabym tak z tą peklosolą. O wiele więcej chemii znajduje się w wędlinach, które kupujemy w sklepach. Peklosól jest używana od bardzo bardzo dawna. Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) tolerowana dzienna ilość wchłanianego azotanu wynosi 3,65 mg na 1 kg ciężaru ciała; u osoby ważącej 60 kg jest to zatem 1.532 mg azotanu tygodniowo. W Polsce dopuszczalna zawartość azotanu w wodzie pitnej wynosi 50 mg/l - Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 r.
UsuńRyzyko zdrowotne, jakie powstaje wskutek stosowania peklosoli lub saletry, jest silnie przecenione. Znacznie niebezpieczniejsze byłoby zrezygnowanie z tych ważnych substancji podczas peklowania, ponieważ nie zapewniałoby to higieny niezbędnej w produkcji wyrobów mięsnych.
Możesz podać źródło tych badań, które mówią, że peklsól powoduje raka ? Chętnie się z nimi zapoznam.
Witam Agatko. Ta Pani nie wspomina o tym,ze wędzenie jest o wiele bardziej szkodliwe od peksoli. Twój przepis bardzo przypadł mi do gustu i zamierzam go wypróbować,bo aż mi ślinka leci.Jestem praktykującą gospodynią /60+/ i jestem pełna podziwu dla tej szynki.
UsuńSerdecznie zapraszam :)
UsuńPani Agatko zrobię i ja
UsuńWitam swierzak jestem :) te 80 stopni ma być w środku mięsa? I od chwili uzyskania tej temperatury wewnątrz parzyć przez 1,5h? Czy temp. Wódy ma być 80stopni?
OdpowiedzUsuńNie, szybko doprowadzamy wodę do 80 stopni i potem przymy mięso przez 1.5 godziny. Smacznego 😊
UsuńWitam a te 80 stopni to ma miec woda w której j parzymy czy w szynce taki termometr cosie wklada do szynkowaru ma miec 80 stopni?
OdpowiedzUsuń