Frytki z dyni piżmowej (dieta dr Dąbrowskiej)
Jakiś czas temu odkryłam, że pieczone frytki można też robić z innych warzyw, nie tylko z ziemniaków, i na dodatek te frytki są bardzo smaczne. Powiecie, ależ mi odkrycie 😀. Ano tak, ponieważ do tej pory uważałam, ze najlepsze są takie smażone w dużej ilości tłuszczu, czyli po prostu tradycyjne. Okazuje się, że te pieczone w piekarniku też są bardzo smaczne, no i znacznie mnie kaloryczne. Bardzo lubię na przykład takie z batatów.
Będąc na diecie dr Dąbrowskiej odkryłam jeszcze jedne, mianowicie te przygotowane z dyni piżmowej. Ten gatunek dyni jest bardzo zwarty i ma mało wody, więc frytki pieką się wspaniale. Wiadomo, że muszą być upieczone bez żadnego tłuszczu, daję więc do nich sporo różnych przypraw.
Rewelacja!
Rewelacja!
Zapraszam po przepis, a tutaj znajdziecie podstawowe zasady diety warzywno-owocowej.
Tutaj natomiast są informacje odnośnie tego co można jeść podczas diety.
Na blogu znajdziecie też inne przepisy diety dr Dąbrowskiej:
- szpinak z pomidorami
- ryż z kalafiora z marchewką
- wegański wywar warzywny
- wegański rosół z makaronem z marchewki
- sałatkę z kapusty pekińskiej z kiszonym ogórkiem
- sałatkę z cykorii z kiszonym burakiem
- zakwas z buraków
- sok z kiszonych buraków z marchewką i jabłkiem
- sok z kiszonych buraków
- zielony koktajl ze szpinakiem, ogórkiem i miętą
- zielony koktajl z grejpfrutem
- zielony koktajl z kiwi i grejpfrutem
Frytki z dyni piżmowej (dieta dr Dąbrowskiej)
Czas przygotowania: 50 minut
Składniki:
- 1 piżmowa dynia
- sól morska lub himalajska
- pieprz
- kumin
- czerwona papryka słodka
- chili
- wędzona papryka
- rozmaryn
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Wykonanie:
Dynię dzielimy na ćwiartki i obieramy ze skórki, następnie kroimy ją na dosyć spore frytki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wszystkie przyprawy, oprócz rozmarynu, wysypujemy na papier, mieszamy. Następnie obtaczamy w nich dynię. Frytki rozkładamy tak, aby nie zachodziły na siebie. Na wierzchu posypujemy je rozmarynem.
Dynię pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza przez 40-45 minut do momentu, aż będą miękkie. Na koniec podnosimy temperaturę do 210 stopni i ustawiamy funkcję grilla lub górnej grzałki. Gdy frytki się lekko przyrumienią wyjmujemy je z piekarnika.
Podajemy gorące posypane natka pietruszki.
Pysznie wyglądają. Chętnie bym schrupała takie z jakąś suróweczką. :)
OdpowiedzUsuńIdealny duet <3
UsuńA na 200 st. używamy termoobiegu?
OdpowiedzUsuńPostępujemy zgodnie z przepisem i podanymi temperaturami, nie używamy termoobiegu :).
UsuńWszystko ok, ale dyni piżmowej nie obieramy ze skórki, mięknie podczas pieczenia i jest zjadliwa. Solimy dopiero po upieczeniu, bo dynia od soli puszcza wodę i frytki są rozmiękłe a nie chrupiące. Pozdrawiam.
UsuńUwielbiam frytki z dyni 😍 ale zawsze mam problem z tym że przywierają do papieru do pieczenia. Czemu tak się dzieje?
OdpowiedzUsuńTo pewnie zależy o rodzaju dyni, który używasz. Należy wybrać dynię o zwartym i mączystym miąższu.
UsuńWszystko pięknie i smacznie wygląda, ale tłuszczu odrobinę musi być. Przecież witaminy rozpuszczają się w tłuszczach. Bez niego nie są przyswajalnej przez organizm
OdpowiedzUsuńNa tej diecie tłuszcz nie jest niestety dozwolony.
Usuń