Buraki kiszone w kefirze

Lato to czas chłodników, i choć moje dzieci uważają, że zupa na zimno, to nie zupa, to my z mężem je uwielbiamy. W czerwcu najbardziej lubimy chłodnik z botwinki z młodymi buraczkami. A gdy buraczki nieco podrosną robię chłodnik z kiszonych buraków. I właśnie dziś chciałam Was zaprosić po przepis na buraki kiszone w kefirze. Kiszone buraki nadadzą chłodnikowi charakterystycznego posmaku i kwasowości.
Na blogu znajdziecie też przepis na botwinkę kiszoną w maślance. Również jest idealna do chłodnika, na który przepis znajdziecie tutaj → chłodnik z kiszoną botwinką.

Buraki kiszone w kefirze

Czas przygotowania: 15 minut + czas kiszenia
Składniki:

500 g buraków (najlepiej młodych)
1 litr kefiru
2 ząbki czosnku
2 cm kawałek świeżego imbiru
1/4 łyżeczki kuminu
1/4 łyżeczki kolendry
1 łyżeczka soli

Wykonanie:

Buraki obieramy i kroimy w plastry. Czosnek zgniatamy, a imbir kroimy w plasterki. Wszystko umieszczamy w czystym słoju. Kefir mieszamy z przyprawami i zalewamy nim buraki, pamiętając aby na górze słoika zostawić troszkę miejsca. Podczas procesu fermentacji wydzielają się gazy, przez co zawartość słoika nieco się powiększy. Wszystkie buraki powinny być przykryte płynem.

Słój zakręcamy i ustawiamy na blacie kuchennym. W zależności od temperatury otoczenia buraki będą się kisić od 7 do 14 dni. Raz dziennie należy odkręcić przykrywkę, aby uszły ze słoika gazy. Można też buraki zamieszać.

Gdy buraki będą gotowe chowamy ją do lodówki lub przygotowujemy z nich chłodnik. Kefir w słoiku może się rozwarstwiać, ale to naturalny proces i po zamieszaniu znów będzie jednolity.