Bazyliowy sernik na zimno z arbuzem
Ostatni powiew lata? Sądząc po temperaturze za oknem, to chyba tak. Trzeba więc korzystać, póki jeszcze mamy soczyste i pyszne owoce. Tym razem wykorzystałam dojrzałego i słodkiego arbuza, który idealnie się komponuje z bazyliową masą serową. Bazylia rośnie jak szalona, więc trzeba ją jakoś smakowicie wykorzystać. W deserach jest przepyszna.
Bazyliowy sernik na zimno z arbuzem przygotowałam w specjalnej foremce do galaretek, ale jeśli takiej nie posiadacie, zróbcie to w zwykłej tortownicy, tylko w odwrotnej kolejności. Najpierw wylejcie masę serowa, a potem owocową.
Bazyliowy sernik na zimno z arbuzem |
Bazyliowy sernik na zimno z arbuzem
Proporcje na formę o średnicy 24 cm
Czas przygotowania: 60 minut + czas oczekiwania
Składniki
- Masa owocowa:
- 700 ml zblendowanego arbuza
- 1-2 łyżki cukru pudru
- 5 łyżeczek żelatyny
Masa serowa:
- 200 ml kremówki 30%
- listki z 5-6 gałązek bazylii
- 700 g serka z wiaderka
- 7 łyżek cukru pudru
- 5 łyżeczek żelatyny
Wykonanie:
Masa owocowa
Żelatynę wsypujemy do 1/2 szklanki wody. Namaczamy przez 10 minut, po czym delikatnie podgrzewamy w mikrofali przez kilkanaście sekund, mieszamy, aż się rozpuści.
W misce miksujemy arbuza z cukrem, dodajemy żelatynę i miksujemy do połączenia się składników. Masę przelewamy do formy i wkładamy do lodówki na 2-3 godziny, aż dobrze zastygnie.
Masa serowa
Listki bazylii drobno kroimy i blendujemy z 3-4 łyżkami sera. Dodajemy pozostały ser i cukier i miksujemy do połączenia składników.
Żelatynę wsypujemy do 1/2 szklanki wody. Namaczamy przez 10 minut, po czym delikatnie podgrzewamy w mikrofali przez kilkanaście sekund, mieszamy, aż się rozpuści. Hartujemy ją kilkoma łyżkami sera i miksujemy z pozostałym serem.
Kremówkę miksujemy na sztywną masę, dodajemy to masy serowej i mieszamy aż się połączy z serem. Wylewamy na masę owocową. Foremkę wkładamy do lodówki na co najmniej 5 godzin.
Komentarze
Prześlij komentarz