Po krótkiej przerwie wracam do Was z pysznymi i zdrowymi propozycjami w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie. Dziś naszym bohaterem jest śledź, czyli jedna z najbardziej popularnych i lubianych ryb w Polsce. Z reguły pojawia się on na naszym stole w postaci zimnych przekąsek. Do ich przygotowania używamy przeważnie śledzia solonego.

Tym razem jednak chciałam Wam pokazać bardzo prosty sposób na świeżego śledzia i to przygotowanego na ciepło. W takiej formie pojawia się dosyć rzadko na naszych talerzach, a szkoda, bo jest bardzo smaczny i łatwy do przygotowania. Zapraszam po przepis na grillowane śledzie z nutką tymianku.

Grillowane śledzie

Pyszny i zdrowy śledź

Śledzie zaliczamy do ryb tłustych, nie są jednak bardzo kaloryczne – w 100 g są tylko 162 kcal. Mogą więc je jeść osoby, które dbają o linię, bo obecne w tych rybach składniki pomagają spalać tłuszcz i ułatwiają przemianę materii.

Śledzie zawierają również duże ilości witamin A i E, zwanych witaminami młodości. Dostarczają ponadto witaminy D, która jest istotna dla prawidłowej pracy układu nerwowego, pozwala cieszyć się dobrą pamięcią i pozytywnym nastrojem. Śledzie są również bogatym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych – potasu, żelaza, jodu, cynku, fosforu i miedzi.

Doskonale smakują z patelni, jak i wędzone, a ja tym razem je po prostu ugrillowałam. Wyszły bardzo smaczne.

Grillowane śledzie

Czas przygotowania: 30 minut

Składniki:

7 tuszek świeżego śledzia
gałązki świeżego tymianku
oliwa z oliwek EV
świeżo zmielony pieprz
gruba sól
plasterki i sok z cytryny

Wykonanie

Tuszki śledzia płuczemy pod zimną wodą i osuszamy ręcznikiem papierowym. Delikatnie smarujemy oliwą, solimy i pieprzymy.

Rybki układamy na specjalnym zamykanym ruszcie, dzięki niemu będzie nam bardzo łatwo przełożyć je na drugą stronę. Na śledziach układamy łodyżki tymianku i plasterki cytryny.

Grillujemy z obydwu stron przez około 5 minut, czas zależy od wielkości tuszki i mocy grilla. Podajemy skropione sokiem z cytryny.

#naturalniebałtyckie