Choinki z piernika
Muszę się Wam przyznać, że dawno nic mi nie sprawiło tyle radości w kuchni, co zabawa z tymi choinkami. Ależ miałam radochę ! Moje młodsze dziecko przyglądało mi się z ciekawością :-).
Przepis pochodzi z książki "Moje wypieki i desery" Doroty Świątkowskiej. Parę dni temu dostałam taki fajny prezent jako nagrodę w konkursie kulinarnym. Jest tam wiele przepisów, z których na pewno wkrótce zrobię użytek, ale ponieważ zbliżają się Święta postanowiłam zrobić takie oto urocze choineczki. Mam nadzieję, że dotrwają do Świąt... Chyba muszę je głęboko schować ;-)
Choinki z piernika
Składniki na około 12 choinek:
- 230 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka płynnego miodu
- 1 duże jajko
- 5 szklanek mąki pszennej (jeśli chcemy, aby pierniki były ciemniejsze odejmujemy 3 łyżki mąki, a w to miejsce dajemy kakao)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki domowej przyprawy do piernika
- szczypta soli
Lukier królewski:
- 4 białka
- 4 szklanki cukru pudru
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Do miski przesiewamy mąkę, kakao, sodę, przyprawę i sól, mieszamy.
W drugiej misce ucieramy masło z cukrem pudrem na puszystą masę. Dodajemy miód, miksujemy, dodajemy jajko i znowu miksujemy. Następnie dodajemy suche składniki i miksujemy do uzyskania elastycznego ciasta.
Z ciasta formujemy kulę, którą lekko spłaszczamy, owijamy folią spożywczą i chowamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
Rano z ciasta odcinamy plastry masy, podsypujemy delikatnie mąką, wałkujemy na grubość 3-4 mm i wykrawamy różnej wielkości gwiazdki lub inne formy, które później ułożą się nam w choinkę.
Pierniczki pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 8 minut. Studzimy na kratce, a w międzyczasie przygotowujemy lukier.
Białka ubijamy w misce na sztywno, a następnie dodajemy po łyżce cukru pudru, cały czas ubijając.
Gdy lukier jest już gotowy, a pierniczki wystygły, możemy się wziąć za klejenie choinek
Zaczynamy od największej gwiazdki, na którą kładziemy sporą łyżeczkę lukru, na to kolejną gwiazdkę, lekko ją przyciskamy, kładziemy lukier, etc. Na samej górze stawiamy pionowo najmniejszą gwiazdkę.
Piękne!
OdpowiedzUsuńTaka piernikowa choinka może być idealnym prezentem.
Faktycznie, to doskonały pomysł !
Usuńśliczne choineczki ;)
OdpowiedzUsuńJula, zachęcam do pracy ;)
UsuńJak świątecznie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńBasiu, Święta coraz bliżej :)
UsuńRobiłam w tamtym roku, cuda i robią wrażenie na gościach :)
OdpowiedzUsuńAle ile przy tym radości, prawda ? :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńSa cudne ! :) Zastanawiam się jak ja sobie dam z nimi rade w mojej malutkiej kuchni.. :)
OdpowiedzUsuńAniu, dasz radę, na pewno ! Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, już kiedyś się do takich robiłam przymiarkę , ale nie miałam foremek .I w tym roku nadal nie mam :(
OdpowiedzUsuńBeata, ja kupiłam moje w Tesco, może gdzieś masz koło siebie ?
UsuńDzięki za info, może jutro wejdę i nie będę chytra :) Pozdrawiam
UsuńNie masz szans być chytra, kosztowały około 5 zł :D
UsuńChoinki wyszły na prawdę cudnie !
OdpowiedzUsuńDziękuję, też mi się podobają :)
UsuńChoinki wyszły na prawdę cudnie !
OdpowiedzUsuńI kolejne cuda! Naprawdę piękne!.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuń