Keralskie curry warzywne według Jamiego Olivera
Dziś odrywam się na chwilę od świątecznego menu i dzielę się Wami niezwykle aromatycznym przepisem z programu "15 minut Jamiego". Przenosimy się do Kerali, przepięknego zakątka na południu Indii.
Warzywne curry jest niezwykle aromatyczne, niestety nie miałam liści curry, które dodawał Jamie, ale i tak wachlarz aromatów i zapachów jest niesamowity. I te kolory na talerzu...Uczta dla oka i podniebienia !
Keralskie curry warzywne według Jamiego
Olivera
Składniki:
- 1 średni kalafior
- 2-3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 czubata łyżeczka gorczycy
- 1 czubata łyżeczka kozieradki
- 1 czubata łyżeczka kurkumy
- 1 kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka
- 2 ząbki czosnku
- 4 dymki
- 1 papryczka chili
- 2 dojrzałe pomidory
- 1 puszka 400 g mleka kokosowego
- 1 puszka 400 g ciecierzycy
- 1 mała puszka 227 g kawałków ananasa
Wykonanie:
Kalafiora kroimy w kliny i rozkładamy na patelni grillowej delikatnie posmarowanej olejem. Gdy pojawią się na nich brązowe paski, przekładamy na drugą stronę.
Na rozgrzanej patelni z olejem przesmażamy nasiona gorczycy i kozieradki oraz kurkumę, po czym dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidory. Chwilę smażymy i przekładamy do rondla.
W blenderze pulsacyjnie miksujemy obrany imbir, czosnek, dymki i chili, a następnie przekładamy je do rondla z przyprawami. Dodajemy mleczko koksowe, odsączoną ciecierzycę i ananasa, a na koniec zgrillowanego kalafiora. Zwiększamy ogień, aż wszystko się zagotuje. Gotujemy dosłownie chwilę, aby kalafior został al dente.
Kalafiora kroimy w kliny i rozkładamy na patelni grillowej delikatnie posmarowanej olejem. Gdy pojawią się na nich brązowe paski, przekładamy na drugą stronę.
Na rozgrzanej patelni z olejem przesmażamy nasiona gorczycy i kozieradki oraz kurkumę, po czym dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidory. Chwilę smażymy i przekładamy do rondla.
W blenderze pulsacyjnie miksujemy obrany imbir, czosnek, dymki i chili, a następnie przekładamy je do rondla z przyprawami. Dodajemy mleczko koksowe, odsączoną ciecierzycę i ananasa, a na koniec zgrillowanego kalafiora. Zwiększamy ogień, aż wszystko się zagotuje. Gotujemy dosłownie chwilę, aby kalafior został al dente.
wyglada bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńMnie zachwycił jego smak :)
Usuń