Krówkowe wafle
Dzisiaj najprostszy przepis na słodkie andruty, czyli wafle przekładane masą, w tym przypadku krówkową. Choć szczerze powiedziawszy, to nie do końca jest to masa krówkowa, ani też kajmakowa... Jak ją nazwać ? Nie wiem. Po prostu jest to gotowane w zamkniętej puszce skondensowane słodzone mleko. Gotujemy je około 2 godzin, a po przestudzeniu mamy pyszną słodką krówkową masę. Gdyby dodać do niej masło uzyskalibyśmy kajmak. Oczywiście do wafli możemy użyć gotową masę krówkową, ale mnie zdecydowanie bardziej smakuje ta robiona w domu. Do smarowania wafli koniecznie zatrudnijmy naszych małych pomocników :). Ileż potem jest radości przy wylizywaniu resztek !
Krówkowe wafle
Składniki:
- 1,5 opakowania suchych kwadratowych wafli
- 1 puszka skondensowanego słodzonego mleka
Wykonanie:
Zamkniętą puszkę mleka wkładamy do dużego garnka, zalewamy ją wodą i gotujemy przez 2 godziny. Sprawdzamy czy puszka cały czas jest zanurzona w wodzie.
Po tym czasie wodę odcedzamy, a puszkę zostawiamy aby lekko przestygła. Masa krówkowa powinna być lekko ciepła, wtedy będzie się dobrze rozprowadzała po waflach.
Puszkę z mlekiem otwieramy całkowicie, na desce lub blacie kładziemy pierwszy wafel, smarujemy go masą przy pomocy szerokiego noża. Warstwa masy powinna być cienka, gdyż masa jest bardzo słodka. Posmarowany wafel przykrywamy kolejnym waflem, lekko go dociskając. Smarujemy poszczególne wafle, układając jeden na drugim, aż do wyczerpania się masy krówkowej.
Wafle zawijamy w aluminiową folię, żeby nie zawilgotniały. Przyciskamy je deską lub czymś ciężkim, aż masa całkowicie stężeje.
identyczne wafle robi zawsze babcia, zresztą mama też! zawsze znikają w mgnieniu oka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest :) w święta były pierwszym daniem, które całkowicie zniknęło ;)
Usuń