Tarta Rafaello


Na pierwszy dzień Nowego 2014 Roku przygotowałam słodką tartę z białą czekoladą i kokosem. Zdecydowanie nie jest to propozycja dla osób liczących kalorie, całe szczęście, że ja idę na dietę dopiero od wtorku :-))). Ponieważ miałam wiórki koksowe na których córka robiła kokosówkę, postanowiłam je wykorzystać do zrobienia kremu. Więc jeśli lubicie odrobinę alkoholu w ciastach zalejcie tę część wiórek, która jest przeznaczona do kremu alkoholem i pozwólcie im się macerować przez noc. Następnym razem dodam też kapkę alkoholu do kremu.



Tarta Rafaello
Proporcje na formę o średnicy 24 cm
Składniki:
Spód
100 g roztopionego masła
320 g wafelków kokosowych
70 g wiórków kokosowych

Masa
250 g serka mascarpone
330 ml kremówki 30%
3 łyżki cukru pudru
100 g białej czekolady
100 g wiórków kokosowych

Do dekoracji
kakao
wiórki kokosowe



Wykonanie:
Kremówka i mascarpone powinny być schłodzone. Z opakowania mascarpone odkładamy tylko 2 płaskie łyżki, które zostawiamy w temperaturze pokojowej. Dodamy je później do rozpuszczonej czekolady.
Wafle miksujemy w blenderze, dodajemy do nich roztopione masło i wiórki kokosowe, miksujemy do połączenia wszystkich składników. Przygotowaną masą wyklejamy formę na tartę o średnicy 24 cm i wkładamy do lodówki na 30-40 minut.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, zaczynając od niskiej temperatury. Pamiętajmy, że biała czekolada rozpuszcza się w niższej temperaturze niż ciemna. Czekoladę odstawiamy do przestygnięcia.
Do wysokiego pojemnika wlewamy śmietanę, dodajemy mascarpone i cukier puder, ubijamy na wolnych obrotach do uzyskania gęstego kremu. 
Do czekolady dodajemy małymi partiami mascarpone, mieszając dokładnie. Następnie masę czekoladową dodajemy w 2-3 porcjach do ubitej śmietany, miksując krótko do połączenia się składników, na koniec dodajemy wiórki. Przekładamy do formy wyłożonej wafelkami. Posypujemy wiórkami i kakao.
Wstawiamy do lodówki na 3-4 godziny lub na całą noc.
Przed jedzeniem tartę należy wyjąć z lodówki i pozwolić się jej ocieplić przez 15 minut. Najlepiej kroić ją nożem maczanym w gorącej wodzie.


Komentarze

  1. Ale delikatna ... taka kremowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też na dietę od wtorku... A tu kusisz takimi pysznościami... Śliczna Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Kuszę, kuszę... do wtorku jeszcze... daleko ;-)

      Usuń
  3. ale pychota!!! juz zrobilam liste potrzebnych skladnikow...jutro ide do przyjaciol na kolacje to ja zrobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, bardzo się cieszę ! Mam nadzieję, że będzie Wam smakowała !

      Usuń
    2. Smakowala i to jak!!! Przepis bardzo latwy,robi sie szybko i swietnie smakuje!!! Goraco polecam!!! Dziekuje bardzo za pyszne doznania smakowe :)

      Usuń
    3. Małgosiu, bardzo dziękuję za Twoją smaczną recenzję :)

      Usuń
  4. Agata ten przepis jest genialny !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emuś, mam nadzieję, że nie pójdzie za bardzo w biodra ;-))))

      Usuń

Prześlij komentarz