Maślane rogaliki z makiem
W weekend wspólnie z Małgosią i innymi dziewczynami w cyklu Wypiekanie na śniadanie piekłyśmy maślane rogale z makiem. Przepis został zaczerpnięty z bloga o wdzięczniej nazwie Ciastko z dziurką.
Rogale wyszły pyszne, miękkie, puchate, lekko słodkawe, takie jak lubię. A przy okazji mogłam po raz pierwszy przetestować kamień do pieczenia, który ostatnio kupiłam. Myślę, że zdał egzamin doskonale. A do przepisu na maślane rogaliki będę jeszcze nie raz i nie dwa wracać.
Maślane rogaliki z makiem
Składniki:
500 g mąki pszennej chlebowej
2 łyżki miodu
5-6 łyżek ciepłej wody
30 g świeżych drożdży
100 ml mleka
50 g masła
1 jajko
1/4 szklanki cukru
Dodatkowo:
1 jajko
mak
Wykonanie:
Wodę mieszamy z pokruszonymi drożdżami, 4 łyżkami mąki i łyżką cukru. Przykrywamy i odstawiamy na 15 minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Masło rozpuszczamy i zalewamy mlekiem. Do zaczynu z drożdży dodajemy dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Miskę z ciastem przykrywamy folia spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Po tym czasie ciasto wykładamy na oprószony maka blat, dzielmy na 2 części i wałkujemy na kształt koła o średnicy około 30 cm. Każe koło dzielimy na 8 równych trójkątów, a następnie zwijamy w rogaliki, zaczynając od szerszej części ciasta. Rogaliki układamy na blasze, przykrywamy ściereczką i pozwalamy im wyrastać około 60 minut. Wtedy malujemy ja rozmąconym jajkiem i posypujemy makiem.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, wsuwamy blaszkę i pieczemy rogaliki około 15-20 minut z termoobiegiem.
Po tym czasie ciasto wykładamy na oprószony maka blat, dzielmy na 2 części i wałkujemy na kształt koła o średnicy około 30 cm. Każe koło dzielimy na 8 równych trójkątów, a następnie zwijamy w rogaliki, zaczynając od szerszej części ciasta. Rogaliki układamy na blasze, przykrywamy ściereczką i pozwalamy im wyrastać około 60 minut. Wtedy malujemy ja rozmąconym jajkiem i posypujemy makiem.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, wsuwamy blaszkę i pieczemy rogaliki około 15-20 minut z termoobiegiem.
Razem ze mną piekły:
Małgosia z Smaków Alzacji
Bożena z Mojego domowego kucharzenia
Joanna z Różowej kuchni
Lidia z Ciastka z dziurką
Łucja z Fabryki kulinarnych inspiracji
Monika z Niezapomnianych smaków
Kasia z Kasia.in
Justyna z Mama i pomocnicy
Monika z Matka wariatka
Jola z Nasze życie od kuchni
Iza ze Smacznej pyzy
Alina z Ala piecze i gotuje
Daria z Breakfast
Grażyna z Grażyna gotuje
Dorota z Mojego małego czarowania
Justyna z Gotowania i pieczenia
Sa super i do tego pyszne, dzięki za wspólne pieczenie i do następnego :-)
OdpowiedzUsuńDorotko, również dziękuję !
UsuńPiękne! !!!! U mnie właśnie ciasto rośnie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje też wyszły cudne :-)
Usuńrewelacja:)
OdpowiedzUsuńZjadałabym takiego rogaliczka! Uwielbiam drożdżowe wypieki - koniecznie muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne w środku:)) super! do następnego Weekendu:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu za super przepis :-)
UsuńDo następnego !
Piękne z każdej strony ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe i jakie piękne zdjęcia :) , dziękuje za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńI ja również dziękuję :-)
Usuńale nas się nazbierało, co ? fajne takie wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńMnie się też b. podoba :-)
UsuńŁadne rogalik, dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńI ja Tobie dziękuję :-)
UsuńJa już do niego wracałam, bo takie są pyszne:). Twoje ślicznie się upiekły .... bardzo mi się podoba twoj serduszkowy koszyk:) pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńJolu, mnie też przypadły do gustu. Dziękuję za miłe słowo :-)
UsuńA koszyk upolowany w TK Maxxie.
Do następnego :-)
Witam serdecznie,przegladalam blogi szukając przepisów i natknelam sie na Pani blog,sceptycznie podchodząc,mogę stwierdzić,ze przepisy z Pani bloga sa pyszne.Robilam sos jogurtowo-ziolowy i ten przepis zagości u mnie już na dluzej;).Dzisiaj robiłam rogaliki maślane,wyszly super.Robilam tez mufinki z marchewka i po raz pierwszy nie wyszly mi"zakalce";).pozdrawiam i na pewno zagoszczę na Pani blogu troszkę dluzej:).
OdpowiedzUsuńAniu, pięknie dziękuję za tak miłe słowa :). Bardzo się cieszę, że moje inspiracje przypadły Ci do gustu. Rozgość się proszę :).
Usuń