Schab ze słoika w pikantnej panierce
Dziś wracam do prostego pomysłu na domową wędlinę. Pisałam już w zeszłym roku o schabie ze słoika. Był bardzo soczysty i aromatyczny. Tym razem postanowiłam go zrobić w pikantnej panierce. Natarłam go między innymi pieprzem młotkowanym. Jeśli nie macie takiego pieprzu możecie po prostu użyć pieprzu w ziarenkach i utłuc je w moździerzu.
Ważne jest, aby do przygotowania tego schabu użyć słoika, który będzie miał szeroki otwór. W przeciwnym wypadku będzie bardzo trudno wyjąć mięso. Możemy też mięso obwiązać sznurkiem, wtedy wystarczy tylko pociągać i samo wyskoczy ze słoja :-).
A przy okazji zapraszam też po inne przepisy na domową wędlinę: schab karkowy z pończochy lub schab pieczony w przyprawach.
Schab ze słoika w pikantnej panierce
Czas przygotowania: wraz z peklowaniem 17-18 godzin
Składniki:
- 1 kg schabu
- 15 g soli do peklowania
- 1 łyżeczka pieprzu młotkowanego
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki papryki ostrej
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżka majeranku
- 1 łyżeczka cząbru
- 1/2 łyżeczki mielonego jałowca
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
Mięso myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem kuchennym. Wszystkie przyprawy dokładnie mieszamy w miseczce, po czym nacieramy nimi mięso. Mięso wkładamy do wyparzonego słoika (u mnie o pojemności 1700 ml z szerokim otworem), dokładnie zamykamy i wkładamy do lodówki na 12 godzin Po tym czasie słoik wstawiamy do wysokiego garnka i zalewamy zimną wodą, tak aby sięgała co najmniej do 3/4 wysokości słoika. Garnek przykrywamy.
Mięso w słoiku parzymy na małym ogniu przez 3 godziny od momentu zagotowania się wody w garnku. W razie potrzeby należy ją uzupełnić. Po tym czasie wyłączamy źródło ciepła i zostawiamy słoik w garnku do całkowitego wystygnięcia.
Genialny! Koniecznie muszę zrobić i też móc delektować się boskim smakiem (i cieszyć oko tym widokiem) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do nas - do kuchni matki i córki.
Dziękuję. Fakt, wędlina jest b. smaczna :-).
UsuńPrzepięknie wygląda. Z chęcią bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Dziękuję za miłe słowa. Zachęcam do przygotowania, na prawdę robi się samo :-)
Usuń