Arroz vedre, czyli zielony ryż
Dziś zapraszam na inną odsłonę ryżu. Będzie to odsłona kolorowa, bo zielona i inspirowana kuchnią meksykańską. Odsłona bardzo aromatyczna, która cudownie pachnie już od momentu wrzucenia ziół na patelnię. Gwarantuję, że Wasi domownicy od razu pojawią się w kuchni.
Zielony ryż to fajna odmiana klasycznego ryżu, która pasuje do prawie każdego dania. Ja podałam zielony ryż w duecie z kurczakiem ze świeżym mango i papryczką chili.
Arroz vedre, czyli zielony ryż
Proporcje dla 3 osób
Czas przygotowania: 25 minut
Składniki:
Wykonanie:
Czosnek i cebulę obieramy i kroimy w mniejsze części. Wkładamy do blendera, dodajemy 3/4 natki z pietruszki, 2 łyżki oliwy, sól i pieprz. Blendujemy zostawiając delikatne grudki.
Na patelni rozgrzewamy pozostała oliwę i przesmażamy na niej ziołową pastę, do momentu, kiedy zacznie mocno pachnieć. Wsypujemy ryż, dokładnie mieszamy i smażymy cały czas mieszając przez 2-3 minuty. Następnie ryż zalewamy gorącym bulionem i gotujemy na małym ogniu około 15 minut. Zawsze sprawdzam czy ryż jest już miękki, bo każdy gatunek gotuje się inaczej. Na koniec dodajemy pozostałą natkę, mieszamy i podajemy.
Składniki:
- 250 g ryżu
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 4 łyżki oliwy
- 400 ml bulionu (przygotowanego na bazie domowej warzywnej pasty bulionowej)*
- sól morska
- pieprz
* Ilość bulionu podaję w przybliżeniu, bo każdy gatunek chłonie płyn inaczej.
Wykonanie:
Czosnek i cebulę obieramy i kroimy w mniejsze części. Wkładamy do blendera, dodajemy 3/4 natki z pietruszki, 2 łyżki oliwy, sól i pieprz. Blendujemy zostawiając delikatne grudki.
Na patelni rozgrzewamy pozostała oliwę i przesmażamy na niej ziołową pastę, do momentu, kiedy zacznie mocno pachnieć. Wsypujemy ryż, dokładnie mieszamy i smażymy cały czas mieszając przez 2-3 minuty. Następnie ryż zalewamy gorącym bulionem i gotujemy na małym ogniu około 15 minut. Zawsze sprawdzam czy ryż jest już miękki, bo każdy gatunek gotuje się inaczej. Na koniec dodajemy pozostałą natkę, mieszamy i podajemy.
świetny pomysł, w zimie i na jesień nigdy dość zielonego na talerzu:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, w zimę na talerzu musi gościć kolor :).
UsuńWłaśnie, fajny pomysł szczególnie na ten czas:-) Wygląda bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu. Wygląda fajnie i smakuje też :).
Usuńświetny pomysł na ryż!
OdpowiedzUsuńTeż mi przypadł do gustu :).
Usuń