Zaczyna się grudzień, a wraz  z nim świątecznie przygotowania. Jak co roku, aby wprawić się  w ten świąteczny nastrój piekę pierniczki katarzynki. Robi się je bardzo łatwo, ciasto nie musi leżakować, od razu możemy wałkować i piec. Zapach, który się rozchodzi po domu od razu nastraja nas świątecznie. 

Do tej pory piekłam katarzynki z dodatkiem proszku do pieczenia, ale na forum cincin znalazłam przepis, który wykorzystuje drożdże. Pierniczki wyszły doskonałe, tuż po wystygnięciu są lekko twardawe (takie też są pyszne), ale już następnego dnia po nocy w puszce miękną. Jeśli do przepisu wykorzystamy świeże drożdże również nie robimy zaczynu, tylko kruszymy drożdże od razu do ciasta.

Pierniczki katarzynki

Pierniczki katarzynki

Proporcje na 30 pierniczków

Czas przygotowania: 40 minut

Składniki:

• 2 szklanki mąki pszennej
• 1 jajko
• 1 szklanka cukru
• 1 czubata łyżka miodu
• 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika lub domowej przyprawy do piernika
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 7 g suszonych drożdży
• 25 g masła

Wykonanie:

Cukier, masło i miód rozpuszczamy w rondelku, pod koniec dodajemy przyprawę do piernika. Odstawiamy do przestygnięcia.

Na blat wysypujemy mąkę, dodajemy pozostałe składniki pierniczków i zagniatamy ciasto. Następnie wałkujemy je na grubość 0,5 cm i wykrawamy pierniczki. Układamy ja na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni i pieczemy pierniczki przez 8-10 minut.

Trzeba uważać, żeby pierniczki za długo się nie piekły, bo będą twarde. Wyjmuję je z piekarnika, gdy są jeszcze miękkie.

Gdy pierniczki przestygną wkładamy do puszki. Następnego dnia powinny już być miękkie.