Pan rústico, czyli rustykalny chleb hiszpański
Nowy 2015 rok zaczynamy w naszej comiesięcznej piekarni u Amber w hiszpańskich rytmach. Tym razem na tapecie jest rustykalny chleb hiszpański, wybrany dla nas przez Anię z bloga Bajkorada. Chleb jest bardzo puszysty i delikatny. Gdy go przyrumienimy ma pyszną chrupiącą skórkę. Należy tylko pamiętać o tym, żeby starter przygotowywać w dużej misce, ponieważ bardzo rośnie w trakcie fermentacji i może nam niechcący wyjść na zewnątrz poza miskę.
Pan rústico, czyli rustykalny chleb hiszpański
Czas przygotowania: 27 godzin
Proporcje na 1 bochenek
Składniki
Starter:
- 150 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 26 g świeżych drożdży
- 125 g mąki pszennej chlebowej 750
Ciasto właściwe:
- 200 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 9 g świeżych drożdży
- 225 g mąki pszennej chlebowej
- 100 g mąki pszennej razowej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka oliwy
Wykonanie:
W dużej misce mieszamy wodę z cukrem i drożdżami, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut. Dodajemy mąkę, dokładnie mieszamy, przykrywamy folią i zostawiamy w temperaturze pokojowej na 24 godziny. Uwaga, starter bardzo rośnie.
Drożdże z ciasta właściwego rozcieramy z cukrem, dodajemy wodę i odstawiamy na 10 minut. Do miski ze starterem dodajemy mąki, sól, oliwę i rozpuszczone drożdże z cukrem. Wszystko wyrabiamy. Ciasto będzie lepkie. Następnie przekładamy je na omączony blat i zagniatamy, rozciągamy i składamy z powrotem do siebie przez 10 minut. Ciasto lekko podsypujemy niewielką ilością mąką. Po zagnieceniu ciasto powinno być elastyczne i gładkie. Ciasto wkładamy do miski i odstawiamy na 60 minut do wyrośnięcia.
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i posypujemy mąką. Przekładamy na nią ciasto, rozciągamy na około 30 cm. i składamy na pół. Czynność powtarzamy dwukrotnie, a następnie formujemy bochenek i nacinamy go kilkukrotnie ostrym nożem. Chleb posypujemy mąką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 60 minut.
Chleb pieczemy w piekarniku nagrzanym do 230 stopni przez 20-25 minut. Studzimy na kratce.
Ha, ha, ha - widać,że był smaczny, bo jakoś znikał szybko:) Do kolejnego wspólnego :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Kochana, tak :-). Do następnego !
UsuńWyszedł pięknie, wypieczona skórka i miękkie, puszyste wnętrze :) Agatko-miło było spotkać Cię w styczniowej piekarni, pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dziękuję.
UsuńI ja się cieszę, że piekłyśmy wspólnie, pozdrowionka :-).
Pięknie upieczony!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ze byłaś z nami w styczniowej Piekarni.
Całusy!
Dziękuję Aniu za wspólny czas :-).
UsuńDo następnego !
Ale apetycznie wygląda ze ściereczki!
OdpowiedzUsuńwspaniały chlebek upiekłaś! dzięki za wspólny wypiek :)
Marianno, super, że do nas dołączyłaś. Dziękuję za miłe słowo.
UsuńMan nadzieję, że do następnego :-)
Wyszło Ci prawdziwe arcydzieło:-) Do następnego razu!:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, dziękuję.
UsuńMiło było razem piec :-).
Piękny bochen , o pięknym wnętrzu i jeszcze bardzo ładnie nacięty
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
UsuńDo następnego razu :-)
I u Ciebie piękny bochen chleba :) dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńMoni i ja Tobie dziękuję za wspólny czas :-).
UsuńCudny bochenek! Dziękuję za wspólny styczniowy czas!
OdpowiedzUsuńTez mi się podoba ;-)
UsuńDziękuje za wspólne pieczenie.
Śliczny! Piękne ma wnętrze i nacięcia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję i do następnego razu :-)
UsuńPiękny chlebek i cudne nacięcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny raz :)
Alu dziękuję za miłe słowo :)
UsuńDo następnego razu !
Miło było znów razem piec, szczególnie w takt hiszpańskich rytmów.:)
OdpowiedzUsuńOj tak, hiszpańskie rytmy to to co lubię :-).
UsuńPięknie otulony.
OdpowiedzUsuńStarałam się :-)
UsuńNie spodziewałam się,że ten przepis wniesie aż tak wiele doświadczeń, każdy chleb znakomicie się upiekł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko, to prawda wniósł sporo doświadczeń :-)
UsuńTrud się opłacił, chlebek udany, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, warto było :-)
UsuńWspaniale wygląda Twój chlebek i bardzo ładne zdjęcia go uwieczniły, Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Guciu i do następnego :-)
UsuńPiękny chleb!!! Do następnego pieczenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu, do następnego :-)
UsuńPiękny i pyszny!! Dziękuję za wspólne wypiekanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i do następnego :-)
UsuńChlebek idealny :)
OdpowiedzUsuńI pyszny :-)
UsuńNo i kolejny chleb upieczony w comiesięcznej piekarni Amber :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie i w lutym znów pieczemy!
pozdrawiam serdecznie
M.
Marcin, oczywiście do zobaczenia w lutym :-)
UsuńPiękne te zdjęcia z wyrastania! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo mi się spodobały, dlatego wrzuciłam aż trzy :-)
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie :) Bochenek wyszedł Tobie idealnie :) Domowe pieczywo jest najlepsze a zapach roznoszący się po mieszkaniu bezcenny :)
OdpowiedzUsuńPatrycja, też uwielbiam ten zapach :-)
UsuńPiękne zdjęcia i wypiek rzecz jasna.
OdpowiedzUsuńMiło było piec wspólnie !
Aniu i mnie również było miło :-)
UsuńWspaniały miękisz! Dziękuję za wspólny czas i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo następnego :-)
Usuń