Domowe lody bazyliowe bez jajek
Moje tegoroczne odkrycie kulinarne to... bazylia na słodko ! Jestem nią zachwycona ! Nigdy bym nie przypuszczała, że to intensywne zioło, które od zawsze dodaję do pomidorów, pizzy czy do makaronu jest cudownym i i bardzo aromatycznym dodatkiem do... deserów. Na blogu pojawiła się już bazyliowa panna cotta z poziomkami, a dziś zapraszam na rewelacyjne lody bazyliowe. Zróbcie, a nie będziecie żałować.
Domowe lody bazyliowe bez jajek
Czas przygotowania: 60 minut + czas chłodzenia
Składniki:
- 250 g mascarpone
- 250 g jogurtu greckiego
- 100 g drobnego cukru
- 30 g świeżej bazylii
Jogurt i mascarpone powinny być zimne.
Z łodyżek bazylii odrywamy listki i wkładamy je do blendera, dodajemy cukier i blendujemy. Do miski wkładamy jogurt i mascarpone i ubijamy przez 3-4 minuty, następnie dodajemy bazyliowy cukier i wszystko dokładnie mieszamy.
Z zamrażarki wyjmujemy mrożącą się tam od 24 godzin misę do lodów, uruchamiamy ją i powoli wlewamy masę. Lody kręcimy przez 30 minut. Po tym czasie przekładamy je do plastikowego pojemnika, wkładamy do zamrażarki i mrozimy przez 4-5 godzin.
Przed podaniem wyjmujemy je z zamrażarki, odkrywamy i zostawiamy przez 5 minut na blacie, aby nieco zmiękły.
Agatko, wierzę, że muszą smakować bosko:-) Ja w piątek na warsztatach z Monini jadłam lody z oliwy z oliwek i byłam zachwycona smakiem:-)
OdpowiedzUsuńO kurcze, Marzenko, na to bym nie wpadła ! Zdradzisz jakiś przepis ? :)
UsuńJasne:-)
UsuńSuper, to czekam.
UsuńBazylię na słodko wielbię od dawna, takie lody muszę zrobić koniecznie :)
OdpowiedzUsuńA co dobrego robisz z bazylią na słodko ? Może coś zgapię od Ciebie ? :)
UsuńA jaka procedura bez maszynki ?
OdpowiedzUsuńTaka sama, tylko płynną masę przekładamy do pojemnika, który wkładamy do zamrażarki. Raz na godzinę pojemnik wyjmujemy i masę miksujemy.Czynność tę powtarzamy, aż masa się równomiernie zamrozi i nie będzie w niej kryształków lodu.
Usuń