Grillowana ośmiornica
Grillowana ośmiornica to moje kulinarne wspomnienie z greckich wakacji. Za oknem mamy lato i znowu zapachniało mi Grecją, a ponieważ w najbliższym czasie się tam nie wybieram, więc na własnym grillu postanowiłam zrobić ośmiornicę. Jeśli chodzi o owoce morza to jestem zdania, że im prościej przygotowane tym lepiej, dlatego do mojej ośmiornicy użyłam tylko soli i pieprzu. I oczywiście sok z cytryny przed podaniem.
Czas przygotowania: 60 minut
Składniki:
- 1 mrożona ośmiornica (ok. 500 g)
- oliwa z oliwek
- gruba sól morska
- świeżo grubo zmielony czarny pieprz
- cytryna
Wykonanie:
Ośmiornicę rozmrażamy w lodówce. Układamy ją w misce, przykrywamy. Gdy będzie miękka, płuczemy ją pod zimna wodą i osuszamy ręcznikiem papierowym. Mrożona ośmiornica jest już wypatroszona i ma usunięte wszystkie zbędne elementy. W zamrażarce porządnie skruszała, więc nie trzeba już jej "bić".
W dużym garnku gotujemy wodę i wkładamy do niej ośmiornicę. Gotujemy ją przez 30 minut. Wyjmujemy i odkładamy na desce, aby nieco przestygła. Następnie dzielimy ją, odcinając po jednym odnóżu.
Z każdej strony smarujemy ją dokładnie oliwą z oliwek, posypujemy solą i pieprzem.
Rozgrzewamy grilla i pieczemy ośmiornice z obydwu stron przez około 5 minut. Podajemy skropioną sokiem z cytryny.
Jak byłam 3 tygodnie temu w Warszawie to przyjaciółka zaprosiła mnie do greckiej restauracji i tam podali tak smaczną ugrillowaną ośmiornicę. Aż jestem ciekawa, czy Twoja też tak bosko smakuje:-)?
OdpowiedzUsuńMarzenko, moja była też bardzo smaczna, ale zdecydowanie ta podawana w Grecji na plaży smakowała mi lepiej :-).
UsuńOśmiornicę uwielbiam, ale nigdy jej nie przygotowywałam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania, to naprawdę proste :-).
Usuń