Jogurt z pieczonymi śliwkami
Dzisiejsza moja propozycja,
czyli jogurt z pieczonymi śliwkami może być pysznym korzennym jesiennym deserem, albo pożywnym i sycącym śniadaniem. Ja wykorzystuję to danie na te właśnie dwa sposoby: część jogurtu zjadamy na bieżąco, póki śliwki są jeszcze gorące, a resztę zostawiamy na następny dzień i śniadanie mamy gotowe.
Jogurt z pieczonymi śliwkami
Czas przygotowania: 40 minut
Składniki:
- 1000 g śliwek węgierek
- 50 g zimnego masła pokrojonego na małe kawałki
- 120 g mąki pszennej
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 400 g naturalnego jogurtu
- 1/2 łyżeczki domowej esencji waniliowej
Wykonanie:
Owoce płuczemy, kroimy na pół, wyjmujemy pestki. Śliwki układamy w formie, przecięciem do góry. Posypujemy przyprawami.
Składniki kruszonki mieszamy dokładnie placami, aż do otrzymania okruszków. Posypujemy nimi śliwki. Owoce pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30 minut, aż kruszonka będzie złocista.
Jogurt mieszamy z odrobiną cynamonu i esencją waniliową. Przekładamy do 4 kubeczków. Na górze układamy gorące śliwki z kruszonką.
uwielbiam śliwki! A pieczone śliwki brzmią bardzo zachęcająco na jesienną chandrę, jutro spróbuję!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie poprawiają humor i nastrój :D.
Usuń