Grillowany stek wołowy

plaster-miesa-na-patelni

Sezon grillowy w pełni !  Oczywiście najchętniej grillujemy na świeżym powietrzu na klasycznych grillach, ale przecież nie każdy i nie zawsze ma taką możliwość. Dlatego bardzo fajnym zamiennikiem, który każdy może sobie zafundować jest patelnia grillowa. Dziś na blogu znajdziecie parę słów o tym jak grillować mięso na takiej właśnie patelni, a także przepis na stek wołowy. Ja podałam go z faszerowanymi pieczarkami.
Zapraszam !



Jak grillować steki
Patelnia grillowa ( koniecznie bez teflonu) to bardzo fajny przydaś kuchenny. Mam patelnię grillową wykonaną z żeliwa, która doskonale sprawdza się do smażenia. Bardzo często na niej grillujemy  mięsa i warzywa, ostatnio z dużym upodobaniem różnego typu steki wołowe. Wiem, że wiele osób nieco obawia się naszej polskiej wołowiny, która uważana jest za twardą i trudną w przygotowaniu. Nic bardziej mylnego, od kilku lat w Polsce  produkowane jest wyśmienita wołowina pozyskiwana ze specjalnie wyselekcjonowanych ras bydła, hodowanych z myślą o mięsie kulinarnym, które doskonale sprawdza się kuchni. Tym, co czyni ją wyjątkową, jest naturalna kruchość, miękkość i soczystość oraz łatwość obróbki.
Z jakiej części wołu zrobimy najlepsze steki ? W sklepie wybierajmy przede wszystkim mięso ze sprawdzonych źródeł, w ladach chłodniczych znajdziemy poporcjowane kawałki mięsa przeznaczone do smażenia. Pyszne steki wyjdą nam z antrykotu, rostbefu ( z kością lub jeśli wolimy bez), czy też polędwicy. Najlepszy moim zdaniem jest klasycznie i skromnie przyprawiony stek, czyli olej, grubo zmielony pieprz, sól morska, odrobina masła na koniec i sok z cytryny. Smak dobrego mięsa obroni się sam. Ważne, żeby mięso miało marmurkowatą strukturę, czyli było poprzecinane cienkimi żyłkami tłuszczu. Wiadomo tłuszcz jest nośnikiem smaku !
Mięso wyjmujemy z lodówki na godzinę przed grillowaniem, powinno być w temperaturze pokojowej. Następnie dokładnie je osuszamy ręcznikiem papierowym. Teraz już możemy posmarować je olejem z każdej ze stron i posypać grubo zmielonym pieprzem. A co z solą ? - zapytacie. I tutaj mamy dwie szkoły. Rozmawiałam z różnymi czołowymi polskimi kucharzami i smakoszami mięsa - Okrasą, Jakubiakiem, Polanem czy Olmą – jedni są za soleniem mięsa przed smażeniem, drudzy za soleniem już po. Ja zawsze solę mięso już po usmażeniu.
Ważne jest aby patelnię grillową dobrze rozgrzać. Czas smażenia jest zależny od tego jak bardzo wysmażone lubimy mięso. Pamiętajmy, że mięso przekładamy tylko raz. Do przekładania mięsa używamy szczypcy ponieważ nakłuwanie mięsa w czasie smażenia spowoduje wypłynięcie z niego soków i mięso stanie się suche.
Generalnie stosuje się 4 stopnie wysmażenia wołowiny:
  • ·         Mocno krwisty, czyli temperatura w środku powinna wahać się pomiędzy 45 a 47 stopni
  • ·         Krwisty, czyli temperatura wewnątrz mięsa powinna sięgać 50-52 stopni
  • ·         Średnio wysmażony z temperaturą w środku około 60 stopni
  • ·         Dobrze wysmażony z temperaturą wewnątrz mięsa od 70 do 85 stopni

Przed podaniem mięsa koniecznie pozwalamy mu odpocząć przez 2-3 minuty, układamy na nim również kawałeczek świeżego masła. Na talerzu stek skrapiamy sokiem z cytryny.
-------------------------------------------------------------

Grillowany stek wołowy
Czas przygotowania: 10-15 minut + 60 minut
Proporcje dla 2 osób
Składniki:
  • 2 steki z rostbefu bez kości o grubości ok. 2 cm
  • 2 łyżeczki oleju
  • świeżo zmielony pieprz
  • sól morska
  • 1 łyżeczka masła
  • sok z 1/2 cytryny



Wykonanie:
Steki wyjmujemy z lodówki na 60 minut przed smażeniem. Po upływie tego czasu mięso dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem kuchennym, a następnie malujemy olejem; najlepiej użyć jest do tego pędzelka. Steki oprószamy świeżo grubo zmielonym czarnym pieprzem.
Patelnię grillową rozgrzewamy, układamy na niej mięso i smażymy. Czas smażenia jest zależny od tego jak bardzo wysmażone lubimy mięso:
  • krwisty (rare) - po 1-2 min. z każdej strony 
  • średnio krwisty (medium rare) - po ok. 2-3 min. z każdej strony
  • średnio wypieczony (medium) – ok. 3-5 min. z każdej strony
  • dobrze wypieczony (well done) – ok. 6-8 min. z każdej strony 
Steki przekładamy na drugą stronę szczypcami, nie wolno ich traktować widelcem, bo po nakłuciu z mięsa wypłynie sok, a co za tym idzie będzie suche. Pamiętajmy, że steki z każdej strony smażymy tylko raz, nie należy ich przekładać po raz kolejny.
Gdy steki będą już prawidłowo wysmażone, zdejmujemy je z patelni, układamy na talerzu, kładziemy na nich po kawałku świeżego masła i dajemy odpocząć przez 2-3 minuty. Potem solimy je i skrapiamy delikatnie sokiem z cytryny i podajemy.

Komentarze