Chleb na zakwasie z prażonym siemieniem lnianym wg. Piotra Kucharskiego
I znów wróciłam do pieczenia domowego chleba na zakwasie! Mój zakwas niestety zamordowałam, ale dobra dusza, czyli Brenia z bloga Kuchnia Breni mnie podratowała i podarowała super zakwas, który ma już ponad dziesięć lat. Chleb rośnie na nim rewelacyjnie, obiecałam więc sobie, że tym razem będę dbała o mój nowy zakwas.
Przepis, który Wam dziś prezentuję jest autorstwa Piotra Kucharskiego, a wypatrzyłam go na jego stronie na FB. Bardzo lubię siemię lniane, więc zakasałam przysłowiowe rękawy i wzięłam się do roboty, do czego i Was serdecznie zachęcam.
Chleb na zakwasie z prażonym siemieniem lnianym ma niesamowity smak, dzięki prażonemu siemieniu. Bardzo nam przypadł do gustu. Pierwszy bochenek zniknął bardzo szybko!
Chleb na zakwasie z prażonym siemieniem lnianym według przepisu Piotra Kucharskiego
Czas przygotowania: ok. 7 godzinProporcje na 2 keksówki o dł. 22 cm
Składniki:
- 150 g siemienia lnianego
- 150 ml wody
- 400 g aktywnego zakwasu żytniego
- 300 g mąki żytniej typ 720
- 300 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 400 ml wody
- 1 łyżeczka soli
Przygotowanie:
Siemię lniane prażymy na suchej patelni, aż zacznie intensywnie pachnieć. Zalewamy je 150 ml wody i odstawiamy do ostygnięcia. Zakwas mieszamy z obydwoma mąkami, solą i pozostałą wodą. Dodajemy siemię lniane i jeszcze raz mieszamy.
Miskę przekrywamy folią spożywczą i odstawiamy na trzy - cztery godziny do wyrastania.
Dwie keksówki smarujemy olejem, posypujemy otrębami i przekładamy do nich ciasto. Przykrywamy folią, aby nie wysechł wierzch ciasta. Odstawiamy na 1,5 godziny do wyrastania.
Miskę przekrywamy folią spożywczą i odstawiamy na trzy - cztery godziny do wyrastania.
Dwie keksówki smarujemy olejem, posypujemy otrębami i przekładamy do nich ciasto. Przykrywamy folią, aby nie wysechł wierzch ciasta. Odstawiamy na 1,5 godziny do wyrastania.
Piekarnik rozgrzewamy do 250 st C. Wstawiamy do niego foremki, a na spód piekarnika wylewamy pół szklanki zimnej wody i szybko zamykamy drzwiczki. Pieczemy około 25 minut, a następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni. Pieczemy kolejne 20 minut. Po wyjęciu z pieca chleb wyjmujemy z foremek i studzimy na kratce.
Na pewno wypróbuję przepis. Domowy chleb to moja słabość :)
OdpowiedzUsuńJanina, serdecznie zachęcam :).
UsuńWitam, czy aby na pewno mam dodac az 400g aktywnego zakwasu?? Dziekuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuńTak podał w swoim przepasie Piotrek, czyli jego autor. To proporcje na 2 foremki.
UsuńWitam, czy aby na pewno trzeba dodac aż 400g aktywneho zakwasu?? Jestem poczatkujaca w pieczeniu chleba na zakwasie, ale wydaje mi sie ze zawsze porcja zakwasu jest znacznie mniejsza. Ten chlebek wyglada bardzo apetycxnie i z checia wyprobuje ten przepis. Dziekuje
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam powyżej :). Ja piekłam wg. przepisu Piotrka i wyszło ok. Tak naprawdę to wszystko zależy od smaku, im więcej zakwasu, tym kwaśniejszych chleb.
Usuń