Curry z dynią




Dziś zapraszam Was na bardzo prosty przepis: oto pyszne i łatwe curry z dynią. Będzie idealne na naszą pogodę za oknem, gdy za oknami ładne parę stopni mrozu na pewno Was rozgrzeje. 
Do mojego curry użyłam upieczonej dyni, natomiast jeśli takowej nie posiadacie albo po prostu nie chce się Wam bawić w jej pieczenie, możecie także użyć surowej dyni pokrojonej w kostkę o wymiarach mniej więcej 3 x 3 cm. Wtedy zamiast na koniec dodajcie ją do rondelka wraz z marchewką, będzie potrzebowała więcej czasu na ugotowanie się.
Na marginesie chciałam Wam podpowiedzieć co zrobić, żeby mieć upieczoną dynię zawsze pod ręką. Otóż ja gdy ją piekę robię to zawsze z większej ilości. Po ostudzeniu dynię zamrażam i wyjmuję z  zamrażarki w miarę potrzeby. 



Parę słów o curry

Z czym nam się kojarzy słowo curry ? W pierwszej kolejności oczywiście z indyjską żółtą nieco pikantną mieszanką przypraw, którą używamy do przygotowania dań, głównie z drobiem i z dodatkiem jogurtu. Natomiast słowo to oznacza też rodzaj potrawy bardzo popularnej w kuchni tajskiej. Do jego przygotowania używa się pasty curry, która występuje w trzech odmianach: czerwonej, żółtej i zielonej. Czerwona pasta jest przygotowana na bazie czerwonych papryczek chili, żółta z dodatkiem kurkumy i mieszanki curry, a zielona jest z nich najostrzejsza i przygotowana na bazie zielonych papryczek chili, kolendry i tajskiej bazylii.  Znajdziemy w nich także między innymi trawę cytrynową, szalotkę imbir, kolendrę, imbir, galangal i skórkę limonki kaffir. Wszystkie pasty są bardzo aromatyczne i oczywiście można je przygotować również samemu w domu. Bez problemu kupimy je też  w supermarketach, należny jednak pamiętać, że mogą one się różnić ostrością, dlatego w swoim przepisie oznaczyłam pastę gwiazdką, żebyście pamiętali o tym, żeby swoją pastę dodawać stopniowo, według Waszego smaku. To samo tyczy się sosu rybnego, niektóre sosy są bardzo rzadkie i mało aromatyczne, więc trzeba będzie go dodać trochę więcej.
Oczywiście pasta curry występuje w nierozłącznym i smakowitym duecie z mleczkiem kokosowym. Tajskie curry możemy przygotować w wersji mięsnej, na przykład z drobiem, w wersji wegetariańskiej z duża ilością warzyw, ciecierzycą i tofu, lub  z owocami morza.

Curry na blogu


-------------------------------------------------------------
Curry  z dynią
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki:


  • 1 spora cebula
  • 1/2 papryczki chili
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 marchewka
  • 1/2 zielonej papryki
  • 5 plastrów pieczonej dyni
  • 1 łyżeczka pasty curry
  • 1 puszka mleczka kokosowego 400 ml
  • olej do smażenia
  • sól
  • pieprz
  • listki natki lub kolendry

Wykonanie:
Czosnek obieramy i drobno siekamy, cebulę również obieramy i kroimy w drobna kostkę. Chili kroimy w drobniutką kosteczkę. Czosnek, chili i cebulę szklimy na rozgrzanym tłuszczo w szerokim rondelku, następnie dodajemy pastę curry. Marchewkę obieramy i kroimy w pół plasterki, wrzucamy ja do rondelka i smażymy przez 5 minut. Teraz wlewamy mleczko, wszystko dokładnie mieszamy. Zmniejszamy ogień. Paprykę pozbawiamy gniazdka nasiennego, kroimy w sporą kostkę i wrzucamy do rondelka. Rondelek przykrywamy i gotujemy przez 5 minut. Pieczone plastry dyni kroimy w grubą kostkę, dodajemy do warzyw. Wszystko dusimy na małym ogniu przez 5 minut, żeby dynia się nie rozpadła. Jeśli Wasza dynia jest bardzo miękka, skracamy czas gotowania. Curry przyprawiamy i dokładnie mieszamy. Podajemy posypane posiekana natką lub kolendra.
Podajemy jako samodzielne danie lub z dodatkiem ryżu.

Komentarze