Wegańskie burgery z kalafiora (dieta dr Dąbrowskiej)


Dziś na blogu wylądowały pyszne wegańskie burgery z kalafiora. Ich przygotowania jest banalnie proste, choć wymagają nieco pracy. Warto tylko pamiętać, żeby masa była gęsta. W przepisie mowa o jednym kalafiorze, ale wiadomo kalafior kalafiorowi nierówny. Jeśli Wasz będzie mały, lub jeśli uznacie, że masa jest za rzadką dodajcie więcej marchewki. Warto też w czasie pieczenia raz na jakiś czas uchylić dziwaczki piekarnika, żeby wypuścić nadmiar pary.

Zapraszam po przepis, a tutaj znajdziecie podstawowe zasady diety warzywno-owocowej.
Tutaj natomiast są informacje odnośnie tego co można jeść podczas diety.


Na blogu znajdziecie też inne przepisy diety dr Dąbrowskiej:





Wegańskie burgery z kalafiora (dieta dr Dąbrowskiej)

Czas przygotowania: 1,5 godziny
Składniki:
  • 1 kalafior
  • 2 duże marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1 duża cebula
  • 2 łyżka natki pietruszki
  • 1/3 łyżeczki kurkumy
  • 2 łyżeczki suszonego tymianku
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz



Wykonanie:
Kalafiora dzielimy na dwie nierówne części, tę większa gotujemy na parze, następnie blendujemy go dokładnie wraz z pokrojoną w kostkę cebulą.
Marchewki, pietruszkę i pozostałą część kalafiora ścieramy na tarce o grubych oczkach. W dużej misce mieszamy pure z kalafiora ze startymi warzywami. Dodajemy wszystkie przyprawy wedle uznania i bardzo dokładnie mieszamy.
Trzeba pamiętać, że masa na burgery powinna być w miarę gesta, bo inaczej ani nie uformujemy z nich burgerów, ani się nam one nie upieką, tylko zrobi się z nich papka.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Z masy warzywnej formujemy burgery, ja to zrobiłam przy pomocy specjalnej foremki, i układamy je na papierze, zachowując pomiędzy nimi małe odstępy. Pieczemy je około 60-70 minut, w zależności od tego jak wilgotne są warzywa. Raz na kilkanaście minut warto otworzyć piekarnik, aby go przewietrzyć z nadmiaru wilgoci.
Gdy burgery będą lekko przyrumienione wyjmujemy je  z piekarnika i czekamy kilka minut, aż lekko przestygną. Dopiero wtedy można je zdjąć z papieru, delikatnie podważając je przy pomocy łopatki.
Uwaga, burgerów nie przekładamy podczas pieczenia na  drugą stronę, bo się nam rozpadną.








Komentarze

  1. Mmm, muszą być pyszne. Nigdy nie jadłam kalafiora w takiej postaci, więc chyba pora spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej a czy kalafiora można zastąpić brokułem?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :), myślę, że można by spróbować, ale trzeba pamiętać, że jest on delikatniejszy niż kalafior i masa może być rzadsza... A może na początek spróbujesz zrobić pół na pół?

    OdpowiedzUsuń
  4. Burgery w piekarniku... Ok trzech dni jesteśmy z mężem na diecie, a ja nie innego nie robię tylko wertuję Pani bloga i gotuję, piekę, paruję, stekam, kroje i nie moge wyjść z podziwu, że na "Dąbrowskiej" da się jeść takie rarytasy!! Dziękuję za każdy jeden przepis :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło czytać takie słowa :), ogromnie się cieszę, że mogę być pomocna. To prawda, okazuje się, że Dąbrowska wcale nie jest taka nudna ;).
      Trzymam kciuki za Was <3.

      Usuń
  5. Zrobiłam i nie byłam w stanie tych burgerów zjeść :( Niestety. Ale inne przepisy bardzo smaczne, łatwe i szybko się robi. Dziękuję za insporację.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega pyszne :) dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dało się ich za nic odkleić od papieru ale w smaku bardzo dobre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie jest łatwo. Trzeba im dać troszkę przestygnąć, wtedy idzie lepiej.
      Grunt, że są pyszne :).

      Usuń
  8. Fajny przepis. Zamiast ścierać marchewkę na tarce użyłam wytłoczyn po zrobieniu soku, masa była mniej wilgotna i szybciej się upiekła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł, wiem, że część osób też tak robi :).

      Usuń
  9. Bardzo dobre. Ja jeszcze smaruję przecierem pomidorowym i są dla mnie jeszcze lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam w polecenia koleżanki i jestem zachwycona. Przepyszne 🙂

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały przepis pani Agato, kradnę i piekę :-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz