Eton mess, czyli deser bezowy z pomarańczami i granatem


Wczoraj był śledź, dziś jest beza i deser 😎, istne szaleństwo! Ale przecież to już końcówka Karnawału, więc możemy szaleć bez grzechu i do woli. Od środy zaczniemy się dobrze prowadzić, obiecuję 😉. A póki co nie liczmy kalorii i na Ostatki przygotujmy sobie taki pyszny deser: oto eton mess, czyli deser bezowy z pomarańczami i granatem. Zamiast tradycyjnie użyć bitej śmietany przygotowałam go na bazie naturalnego jogurtu; dzięki temu nie jest tak słodki ani kaloryczny.




Eton mess, czyli deser bezowy z pomarańczami i granatem
Czas przygotowania: 2,5 godziny
Składniki
Na bezę:
  • 2 białka (z dużych jajek)
  • szczypta soli
  • 100 g drobnego cukru do wypieków
  • 1/2 łyżeczka octu
  • 1 łyżki kakao

Pozostałe:
  • ok. 400 g naturalnego gęstego jogurtu
  • 2 czerwone pomarańcze
  • ziarenka z granata


 Wykonanie:
Schłodzone białka z dodatkiem soli ubijamy na sztywno mikserem na najwyższych obrotach. Następnie dodajemy po łyżce cukier, ciągle ubijając masę. Ubijamy tak długo, aż cukier się rozpuści, a masa będzie lśniąca. Na koniec dodajemy ocet i kakao.
Na papierze do pieczenia kładziemy po łyżce masy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 140 stopni przez 90 minut. Bezy zostawiamy w piekarniku przez 30 minut, a następnie suszymy przy lekko uchylonych drzwiczkach do piekarnika.
Gdy bezy całkowicie wystygną myjemy i obieramy pomarańcze. Kroimy je w plasterki, apotem na mniejsze kawałki. Bezy kruszymy. Do wysokich słoików lub do szklanek wkładamy po kolei jogurt, bezy, pomarańcze i ziarenka granata, aż do wypełnienia całego naczynia. Od razu podajemy, żeby beza nie namiękła.



Komentarze