Faszerowany bakłażan z mozzarellą
Szybkie
i proste dania z piekarnika, to jest to co lubię najbardziej.
Idealnie w takiej roli szybkiego obiadu czy ciepłej kolacji spełnią
się prawie wszystkie warzywa. Pieczone warzywa także idealnie
sprawdzają się jako gotowe do zabrania dania do podgrzania na
przykład w pracy. Wspaniałym i bardzo smacznym pomysłem na takie
pieczone warzywa jest wypełnienie ich ulubionymi przez Was
produktami, czyli inaczej mówiąc jakimś smakowitym farszem.
Jakie
warzywa możemy faszerować? Mam wrażenie, że prawie wszystkie, ale
ujmując rzecz dokładniej wszystkie te, w których da się
wydrążyć choćby małą "miseczkę" na wypełnienie jej
czym Wasza dusza zapragnie. Tak naprawdę, to w tej kwestii ogranicza
Was tylko Wasza kulinarna wyobraźnia!
Jakie są najpopularniejsze zapiekane warzywa? Na pewno powinniśmy zacząć od kabaczków i cukinii. Bardzo lubimy też różnokolorowe papryki, które pięknie się prezentują na naszych talerzach. Pyszne są też ziemniaki, czy też coraz bardziej popularne ostatnio pomarańczowe bataty. Doskonale smakują również faszerowane odmiany mięsistych i dojrzałych pomidorów. Ulubionym nadzieniem możemy także napełnić duże cebule oraz spore kapelusze pieczarek. Ostatnio w sklepach pojawiły się nawet tacki z samymi pieczarkowymi kapeluszami, specjalnie przygotowanymi do napełniania. Idealnie do faszerowania nadaje się także dynia. Szczególnie fajne są jej małe odmiany – w sezonie znajdziemy ich naprawdę sporo -, natomiast duże okazy możemy wykorzystać jako swoistą wazę na zupę. Bardzo ciekawą propozycją są też faszerowane i zapiekanie zielone ogórki albo kalarepa.
Kiedy
mamy już wybrane jakieś fajne i apetyczne warzywo przeznaczone do
wypełnienia, teraz nadchodzi czas na to, aby przygotować do niego
odpowiedni farsz. Pierwsze i podstawowe pytanie, to to czy chcemy,
aby nasze danie było mięsne czy raczej jarskie (a tak na
marginesie, czy Wy też nie macie takiego wrażenia, że słowo
jarskie powoli przechodzi do lamusa, a zastępuje go
wegetariańskie i wegańskie?). Jeśli jesteśmy za opcją mięsną
do przygotowania farszu najlepiej jest użyć mielonego mięsa. Może
ono być wieprzowe, drobiowe lub wołowe, ale w tych dwóch ostatnich
przypadkach warto pamiętać, aby dodać do niego nieco tłuszczu,
ponieważ obydwa te gatunki są raczej gatunkami mało tłustymi i w
związku z tym farsz mógłby być za suchy.
Jeśli
natomiast interesuje nas wersja bezmięsna do faszerowania możemy
użyć różnego rodzaju kasz (rewelacyjny w tym wypadku jest na
przykład kuskus lub bulgur) i serów (wspaniała jest feta,
mozzarella lub zwykły żółty ser), a także innych warzyw. Farsz
można też urozmaicić przecierem pomidorowym i różnymi świeżymi
lub suszonymi ziołami.
Od
jakiegoś czasu dużą popularnością na naszych stołach cieszy
bakłażan, nazywany także gruszką miłości. To pyszne warzywo
idealnie nadaje się do faszerowania, dlatego dziś zapraszam Was na
bardzo prosty przepis na zapiekanego bakłażana z mozzarellą.
Faszerowany bakłażan z mozzarellą
Czas przygotowania: 60 minut
Składniki:
- 2 duże bakłażany
- 1 spora cebula
- 4 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów pelati
- 50 g mozzarelli
- oliwa do smażenia
- sól
- pieprz
- posiekana natka pietruszki
Wykonanie:
Bakłażany przecinamy wzdłuż na pół i łyżeczką wybieramy cały miąższ, starając się, aby nie przeciąć skorki.
Cebulę i czosnek obieramy i kroimy w drobną kostkę. Smażymy na rozgrzanej oliwie na patelni, aż warzywa się delikatnie zeszklą. Kawałki z wydrążonego bakłażana kroimy w kostkę i także przesmażamy na patelni wraz z cebulą i czosnkiem. Do warzyw dodajemy pomidory, wszystko razem mieszamy, przyprawiamy solą i pieprzem i dusimy przez 10 minut.
Gotowym farszem wypełniamy połówki bakłażana, a na wierzchu układamy pokrojoną w kostkę mozzarellę. Faszerowane bakłażany układamy w żaroodpornym naczyniu i pieczemy przez 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Przez pierwsze 20 minut warzywa pieczemy pod przykryciem, następnie już bez, aby się lekko przyrumieniły.
Wyglądają przepysznie :) Z pewnością wypróbuję, jesień sprzyja takim potrawom. P.S. Ta brytfanka jest przeurocza, mogę spytać o firmę?
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :).
UsuńBrytfankę kupiłam w TK Maxx, zerknę później czy jest na niej wytłoczona jakaś marka .
Dzięki za odpowiedź :) W zasadzie miejsce zakupu to też jakaś podpowiedź, tak orientacyjnie byłam ciekawa. Mało żeliwa w naszych sklepach, co najwyżej ciężkie i duże gęsiarki..Szkoda. Fajnie wiedzieć, czasem zajrzę :) Pozdrawiam, Monika
UsuńW TK Maxxie jest sporo żeliwa, może coś fajnego wpadnie Ci w oko :)
UsuńJutro będę w okolicy, już wbiłam w przypominajkę, coby zajrzeć :)
UsuńSuper! Jak stamtąd nigdy nie wychodzę bez zakupów :D
Usuńsuper przepis :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :).
Usuń