Sałatka z marynowanym czosnkowym śledziem i ziemniakami

kawalki-ryby-z-ziemniakami-cebula


Śledź to najpopularniejsza ryba w Polsce. Bardzo często pojawia się w naszej kuchni i na naszych talerzach, szczególnie gdy za oknem temperatury zaczynają nieco spadać. Nie wyobrażamy sobie bez niej Wigilii, świąt Bożego Narodzenia, Sylwestra, Wielkanocy czy  też rodzinnych spotkań i domówek z przyjaciółmi.

Ja jestem zapalonym śledziożercą i przygotowuję tę pyszną rybę w wielu odsłonach. Natomiast jeden przepis uwielbiam nade wszystkie inne. To śledzie marynowane w korzennej zalewie octowej, a potem zanurzone w charakternym sosie czosnkowym. Przepis ten jest z nami już od kilkudziesięciu lat, najpierw robiła go moja teściowa, a od ponad trzydziestu gości także w mojej kuchni. Powiem Wam, że to połączenie jest obłędne i danie to zawsze jako pierwsze znika z talerzy. 

Czosnkowego śledzia postanowiłam też przygotować w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie, aby podzielić się tym rewelacyjnym przepisem z większą rzeszą konsumentów. Natomiast specjalnie dla projektu postanowiłam urozmaicić nieco ten bazowy przepis  i tak oto powstała  sałatka z marynowanym czosnkowym śledziem i ziemniakami.  Koniecznie zróbcie ją u siebie  w domu, może na zbliżające się Andrzejki, lub na nadchodzące święta bożonarodzeniowe? Zdecydowanie warto!


Więcej kulinarnych inspiracji na moim Instagramie

Po więcej przepisów i kulinarnych ciekawostek zapraszam Cię na mój profil na Instagramie → https://www.instagram.com/kulinarne_przygody_gatity/. Zaobserwuj moje konto i zostań ze mną na dłużej, będzie mi miło.

 

Sałatka z marynowanym czosnkowym śledziem i ziemniakami

 

 

Śledź - najpopularniejsze ryba  w Polsce

W naszych domach śledź króluje nie tylko na wigilijnych i świątecznych stołach lub w dni postne. Zajadamy się śledziami również na co dzień, szczególnie gdy za oknem robi się chłodno. Statystycznie każdy Polak zjada ich rocznie ponad 2 kilogramy. Są zdrowe i pełne wartości odżywczych, a przy tym w najmniejszym stopniu zagrożone zanieczyszczeniem metalami ciężkimi. Śledzie to ryby pelagiczne, zamieszkują w morzu strefę z dala od dna morskiego oraz brzegów.  Śledź bałtycki osiąga długość 18-24 cm. Jego mięso jest miękkie, tłuste, i ma wyrazisty smak. Posiada sporo ości, które bardzo szybko i łatwo można usunąć po zamarynowaniu rybek w marynacie octowej.

Śledzie zaliczamy do ryb tłustych, nie są jednak bardzo kaloryczne – w 100 g są tylko 162 kcal. Mogą więc je jeść osoby, które dbają o linię, bo obecne w tych rybach składniki pomagają spalać tłuszcz i ułatwiają przemianę materii. Śledzie zawierają znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki temu korzystnie wpływają na pracę serca, pamięć i naszą odporność. Szczególnie bogate są w kwas eikozapentaenowy (EPA), niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i sercowo-naczyniowego. Wpływa on na rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz zmniejsza lepkość krwi, co zapobiega tworzeniu się zakrzepów.

Śledzie zawierają również duże ilości witamin A i E, zwanych witaminami młodości. Dostarczają ponadto witaminy D, która jest istotna dla prawidłowej pracy układu nerwowego, pozwala cieszyć się dobrą pamięcią i pozytywnym nastrojem. Śledzie są również bogatym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych – potasu, żelaza, jodu, cynku, fosforu i miedzi.

 

Sałatka z marynowanym czosnkowym śledziem i ziemniakami
 

Sezon na śledzia

Śledzie to jeden z  ważniejszych gatunków rybołówstwa morskiego. Łowi się je prawie przez cały rok. W maju popularne są matiasy, czyli młode ryby przed pierwszym tarłem, od lipca do września – śledzie tłuste i słone z mleczną ikrą, a od października – najchudsze ryby.

Od wstąpienia Polski do UE połowy ryb na Bałtyku są limitowane. W zależności od sezonu limity połowu bywają podnoszone lub zmniejszane, na niektórych łowiskach wprowadza się całkowity zakaz. W 2018 roku flota polska w sumie złowiła rekordowe około 50 tys. ton. W 2020 roku limit przyznany Polsce to niespełna 39 tys. ton.

 

 

Sałatka z marynowanym śledziem i ziemniakami

Czas przygotowania: 60 minut + czas marynowania 

Składniki:

  • 6 średnich śledzi bałtyckich 
  • 500 g ziemniaków
  • 3 kiszone ogórki
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 3 łyżki majonezu
  • 3 łyżki naturalnego gęstego jogurtu 
  • sól
  • pieprz
  • natka pietruszki

 

Marynata do śledzi:

  • 1/2 szklanki octu 10%
  • 1 i 1/2 szklanki wody
  • 1 mała cebula
  • 1 łyżeczka gorczycy
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • 2 listki laurowe
  • kawałek kory cynamonowej
  • 4 goździki 

 

 


Wykonanie

  • Śledzie patroszymy i odcinamy głowy. 
  • Tuszki dokładnie płuczemy pod zimną wodą.
  • Cebulę kroimy w krążki i wraz ze składnikami marynaty zagotowujemy i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. 
  • Wkładamy do niej śledzie, przykrywamy i odstawiamy na 3 dni w chłodne miejsce.
  • Po tym czasie śledzie odcedzamy, zostawiamy na sitku do całkowitego odcieknięcia. 
  • Wyjmujemy kręgosłupy, odcinamy ogonki i płetwy. 
  • Tuszkę dzielimy na 2 filety. 
  • Płuczemy zimną wodą i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w paski.
  • Czosnek przeciskamy przez praskę. 
  • W misce mieszamy majonez, jogurt, czosnek, sól i pieprz. 
  • Filety śledziowe wkładamy do sosu i mieszamy. 
  • Odstawiamy na godzinę w chłodne miejsce.
  • Ziemniaki gotujemy na parze, gdy przestygną obieramy je i kroimy w plastry. 
  • Cebulę kroimy w piórka, ogórki w drobną kostkę.
  • Na talerzu układamy ziemniaki, śledzie, ogórki i cebulę. 
  • Solimy, pieprzymy i posypujemy natką pietruszki.


 
 
 

 
 

Komentarze