Aura za oknem ciągle zimowa, więc na naszych stołach często pojawiają się gorące i sycące dania. Z przyjemnością siadamy także do porządnej miski z rozgrzewającymi zupami. W tym tygodniu w ramach projektu Naturalnie Bałtyckie przygotowałam właśnie taką potrawę. Orientalna zupa rybna z pulpecikami jest lekko pikantna, gęsta, z wyczuwalną nutą azjatyckich smaków. Do jej ugotowania wykorzystałam gładzicę; na resztkach z patroszenia ryby ugotowałam bulion, a z mięsa zrobiłam pulpeciki.

I powiem Wam, że to w sumie wyszło takie jednogarnkowe danie, bo po zjedzeniu takiej sporej miski pełnej makaronu, grzybów i ryby mamy już drugie danie z głowy.

Gładzica

Obok storni i turbota należy do pospolitych bałtyckich płastug, czyli ryb flądrowatych. Występuje głównie w zachodniej i środkowej część morza, gdzie zasolenie jest względnie wysokie. Młode osobniki najchętniej przebywają na piaszczystym lub gliniastym dnie w strefie przybrzeżnej, dorosłe preferują wody średnio głębokie. W południowym Bałtyku dorasta do 45–50 cm. Ciało gładzicy jest pokryte szczelnie przylegającymi drobnymi, gładkimi owalnymi łuskami.

Mięso gładzicy jest chude, delikatne, zwięzłe. Filety białe lub mlecznobiałe. Mięso bardzo smaczne, cenione wyżej niż mięso storni. Można ją smażyć, piec, dusić w winie, w jarzynach, przyrządzać na parze. Popularne są smażone filety (w cieście, w panierce) z frytkami i sosem remoulade (na bazie majonezu).

Orientalna zupa rybna z pulpecikami

Czas przygotowania: 90 minut

Składniki:

Bulion rybny

skóra, głowy i ości z 2 gładzic
2 małe marchewki
1 pietruszka
1 cm kawałek imbiru
łodyżka trawy cytrynowej
3 listki kaffir
1000 ml wody

Pulpeciki rybne

mięso z 2 gładzic
2 łyżki kaszy manny
sól
pieprz
mąka pszenna do obtoczenia
olej do smażenia

Dodatkowo:

1/2 marchewki pokrojonej w słupki
makaron ryżowy szeroki
grzybki shimeji
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka sosu ostrygowego
2 łyżki sosu sojowego
1/2 papryczki chili
pieprz
szczypiorek
czarny sezam

Wykonanie:

Ryby patroszymy i filetujemy. Do garnka z wodą wkładamy resztki z wypatroszonych gładzic, dodajemy pozostałe składniki bulionu i gotujemy na małym ogniu przez 40 minut.

W międzyczasie mięso mielimy lub bardzo drobniutko siekamy. Dodajemy kaszę i przyprawy, dokładnie mieszamy. Rękoma zwilżonymi olejem formujemy małe kuleczki, które obtaczamy w mące. Pulpeciki smażymy na patelni na rozgrzanym tłuszczu.

Bulion odcedzamy na sitku i przelewamy z powrotem do garnka. Wrzucamy marchewkę i grzybki. Gotujemy na średnim ogniu przez 10 minut. Zupę przyprawiamy sosami i pieprzem, dodajemy pokrojoną papryczkę.

Makaron moczymy przez 10 minut w wodzie po czym go odcedzamy. Wkładamy do garnka z zupą, dodajemy pulpeciki, wszystko gotujemy przez minutę.

Zupę podajemy posypaną sezamem i szczypiorkiem.

#naturalniebałtyckie