Podpłomyki z wędzonym łososiem

placki-z-ciasta-z-pomaranczowym-lososiem

Muszę przyznać, że wspólne gotowanie daje niezwykłą energię. W zeszłym tygodniu wraz z zaprzyjaźnionymi blogerkami ruszyłyśmy w kulinarną podróż wraz markami Weber, Victorinox i Lee Kum Kee. Nasze grille rozstawiliśmy w Winnicy Dwórzno i pod czujnym okiem grill mastera marki Weber przygotowałyśmy dziesięć rozmaitych dań, począwszy od przystawek, a na deserach kończąc, wykorzystując do ich zrobienia różnego rodzaju grille.

Zapraszam Cię po przepis na podpłomyki z wędzonym łososiem, które przygotowałam podczas naszego eventu, a także na fotorelację z naszego wspólnego grillowania.

Podpłomyki z wędzonym łososiem

Czas przygotowania: 20 minut + 30 minut oczekiwania

Składniki

2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka gorącej wody
1/2 łyżeczki soli

Na wierzch:

200 g wędzonego łososia w plastrach
1 czerwona cebula pokrojona w piórka
200 g gęstej śmietany
3 serki kanapkowe śmietankowe
sól
grubo mielony czarny pieprz
koperek

Wykonanie

Z mąki, wody i soli zagnieć elastyczne ciasto. Uformuj w kulę, przykryj folią spożywczą i odstaw na 30 minut.
Po tym czasie podziel ciasto na 3 kawałki i każdy rozwałkuj na cienki placek.
Serki wymieszaj ze śmietaną.
Na ruszcie grilla połóż kamień do pizzy, grill rozgrzej do 220 stopni.
Piecz podpłomyki przez ok. 3 minuty z każdej strony.
Upieczone placki posmaruj serkiem ze śmietaną, ułóż plasterki łososia i cebulę. Wszystko posyp koperkiem, pieprzem i solą.

Podczas naszego wspólnego grillowania powstało mnóstwo pysznych dań, ponieważ każda z nas specjalnie na ten event przygotowała po dwa przepisy. Jak widać na zdjęciach z grillami Weber i ich akcesoriami można przygotować wiele różnorodnych dań, z deserami włącznie. Grillowałyśmy na grillach gazowych, węglowych i elektrycznych. Podczas szykowania naszych dań do dyspozycji miałyśmy także rewelacyjne noże szwajcarskiej marki Victorinox. Muszę przyznać, że krojenie nimi to prawdziwa przyjemność.

Natomiast, jeśli chodzi o składniki, to do naszych dań wykorzystałyśmy orientalne sosy marki Lee Kum Kee, która w swojej ofercie posiada całą bogatą gamę tych produktów.

I tak na naszym stole najpierw pojawiły się przystawki, czyli podpłomyki z łososiem, wołowy szpik z sosem malinowym oraz grillowana sałata rzymska a la cezar. Na drugie danie przygotowałyśmy wegetariańskie leczo, szydełka po azjatycku, stir fry z kurczaka, karkówkę z gorgonzolą i grillowanymi brzoskwiniami oraz sałatkę z grillowanymi warzywami i halloumi. Naszą ucztę zwieńczyły pyszne desery, czyli pieczony naleśnik z jabłkami i grillowany ananas z chili. To była prawdziwa grillowa uczta!