Kolacja w Pietre di Gelo na Sycylii
Kolacja w Pietre di Gelo na Sycylii
Podczas naszego cudownego pobytu na Sycylii - więcej o tej podróży możesz poczytać tutaj → Fotograficzne spa na Sycylii, odwiedziłyśmy także przepiękną posiadłość w Carlentini, której właścicielami są Polka, Justyna i jej włoski partner Andrea. Wspólnie prowadzą tutaj agroturystykę, po szczegóły zajrzyj tutaj → Agroturystyka na Sycylii.
Znajduje się tutaj także biologiczne gospodarstwo rolne InCampagna. Od ponad 10 lat temu Justyna i Andrea prowadzą sprzedaż ekologicznych pomarańczy z naszych upraw wysyłając je prosto z sadów do domów pojedynczych rodzin we Włoszech i w Polsce.
InCampagna narodziła się z inicjatywy i doświadczenia rodziny, która od pokoleń zajmowała się uprawą cytrusów, jak również, a może przede wszystkim, z naszego pragnienia, aby odrodzić gospodarstwo rolne, w którym dorastał Andrea i zadbać o ten zakątek na Ziemi, w którym mieszkają.
Więcej inspiracji na moim Instagramie
Po więcej przepisów i kulinarnych ciekawostek zapraszam Cię na mój profil na Instagramie → https://www.instagram.com/kulinarne_przygody_gatity/. Zaobserwuj moje konto i zostań ze mną na dłużej, będzie mi miło.
Kolacja w Pietre di Gelo na Sycylii
InCampagna to gospodarstwo rolnicze i sady, a także piękny stary dom. Jest usytuowane pomiędzy Syrakuzami a Katanią. W ciągu ostatnich kilku lat został odnowiony i przekształcony w agroturystykę Pietre di gelo.
„Pietre di gelo” to dawna nazwa gospodarstwa, które mama Andrei, Silvia odziedziczyła po swojej prababci. Tereny, na których położone są sady i dom, z rolniczego punktu widzenia zawsze były stosunkowo marginalne, pełne kamieni, a wiecznie wiejący wiatr (chłodny w zimie, orzeźwiający w lecie) sprawił, że rolę nazywano „Petruzze di jelo” (wł. „mroźne kamienie”).
Specjalnie na nasze spotkanie Justyna przygotowała wspaniałą wegetariańską kolację. Oczywiście jej bazą były najlepsze sycylijskie produkty. Na naszych talerzach znalazły się wspaniałe i kolorowe cytrusy: mandarynki, pomarańcze w kilku odmianach, cytrony, limonki, cytryny.
To tutaj po raz pierwszy raz w życiu miałam możliwość spróbowania cytrona, zwanego też cedratem. To owoc o intensywnym aromacie i oryginalnym smaku przypominający nieco cytrynę, choć znacznie od niej większy i otulony grubą, mięsistą skórką. To owoc, który można zjeść w 100% na surowo, łącznie z miąższem i skórką. Dzięki tej grubej skórce i charakterystycznej strukturze idealnie sprawdza się w orzeźwiających sałatkach. Sycylijczycy robią z niego aromatyczną sałatkę, na przykład z dodatkiem granatu, szalotki i chili. Justyna dodała do niej aromatyczne czerwone pomarańcze i kumkwaty. Ależ to było pyszne!
Komentarze
Prześlij komentarz